Organizacja PROMMAC właśnie przed chwilą poinformowała, że zmienił się rywal dla Tomasza Drwala. Początkowo miał nim być Sean Strickland. W rozwinięciu więcej szczegółów.
Informacja organizatora
Wielokrotny mistrz świata BJJ oraz były mistrz organizacji IFL i zawodnik UFC – Brazylijczyk Delson „Pe de Chumbo” Heleno zmierzy się w walce wieczoru z Tomaszem Drwalem. Brazylijczyk zastąpił Seana Stricklanda, który zerwał warunki podpisanego z PROMMAC kontraktu.
Heleno to jedna z legend brazylijskiego jiu jitsu i utytułowany zawodnik MMA, który w swojej karierze miał okazję mierzyć się z najlepszymi zawodnikami na świecie w obu tych dziedzinach.
W formule MMA zwyciężył m.in. z jednym z najlepszych zawodników wagi półciężkiej na świecie – Jake’m Ellenbergerem, a rekord Delsona (25 zwycięstw i 7 porażek) mówi sam za siebie.
„Pe de Chumbo” to nie tylko parterowy wirtuoz, ale przede wszystkim fenomenalny atleta, którego właśnie siła fizyczna i niezwykła dynamika były zawsze największą bronią. Mimo iż jego główną bronią jest grappling na najwyższym poziomie, zawodnik z Rio de Janeiro potrafi również wykorzystać swoją siłę i szybkość w stójce – groźnie kopiąc i kontrując ciosami. Drugim stylem źródłowym Brazylijczyka jest bowiem capoeira.
Połączenie tych wszystkich atutów poparte niezwykłą siłą, będzie stanowiło ogromne wyzwanie dla Tomasza Drwala. Od czasu walk w UFC „Gorilla” nie mierzył się bowiem z zawodnikiem na takim poziomie i to zestawienie z całą pewnością mogłoby się znaleźć na każdej z kart największej organizacji na świecie. Według nas, zawodnik teamu braci Nogueira, będzie dla Tomasza Drwala pod każdym względem dużo większym wyzwaniem niż Sean Strickland. Tym bardziej, iż „Pe de Chumbo” cały czas jest w treningu i był przygotowany na taką sytuację. Szykował się do swojej kolejnej walki w Brazylii, zatem o jego formę możemy być spokojni.
To będzie prawdziwa walka wieczoru! Jeszcze lepsza, niż wcześniej anonsowane starcie Tomasza Drwala z Seanem Stricklandem. Niestety podpisując z nami kontrakt, Amerykanin zataił informacje o warunkach swojej umowy z organizacją King of the Cage, wprowadzając tym samym w błąd zarówno nas, jak i właścicieli KOTC oraz zrywając warunki podpisanego kontraktu. Władze KOTC zakończyły już współpracę z zawodnikiem. Właściciele PROMMAC dołożą dodatkowo wszelkich starań, aby kwestię zerwania warunków kontraktu, wyjaśnić zgodnie z kontraktowymi ustaleniami. Prawdopodobną przyczyną takiego zachowania zawodnika była propozycja walk
w UFC, którą w międzyczasie otrzymał.
Nie zmienia to jednak faktu, iż zabezpieczyliśmy się na ewentualność nagłej zmiany zawodników, tak by fighter, który wejdzie do oktagonu był przynajmniej na tym samym poziomie, co jego poprzednik, a nawet – tak jak naszym zdaniem jest w tym przypadku – był po prostu lepszy.
Czy „Gorilla” będzie w stanie poradzić sobie z niesamowitą siłą Brazylijczyka? Czy będzie w stanie odeprzeć jego znak firmowy, czyli niesamowicie dynamiczne wejścia w nogi? Kto okaże się lepszym atletą? Który z nich będzie w stanie toczyć walkę w swojej dominującej płaszczyźnie?
Szykujcie się na jeszcze większe emocje i walkę, dzięki której poczujecie smak MMA na największym światowym poziomie.
Nie powiedziałbym, że jest lepszy od Stricklanda. Niemniej jednak jest w miarę solidnym zawodnikiem, więc powinny być fajerwerki 🙂
Mnie się wydaje, że PROMMAC stanęło na wysokości zadania z tym zawodnikiem jako zastępstwo. Również mi się wydaje, że może być grozniejszym przeciwnikiem od Stricklanda.
Groźniejszy na pewno w parterze. Myślę, że Drwal będzie chciał utrzymać walkę w stójce.
Yoshi dobrze mówisz, zastępstwo przyzwoite i wstydu nie ma.
Strickland ma rekord a rekord to jednak nie wszystko. Dla mnie zastępstwo jak najbardziej pozytywne i walka nadal trzyma poziom. Zresztą już się nie mogę doczekać Gorilli w akcji!