Były mistrz Cage Warriors i nowa gwiazda UFC Paddy Pimblett odpowiedział na wyzwanie rzucone przez Jareda Gordona po jego zwycięskiej walce na UFC Fight Night 193.
Jared Gordon pokonał Joe Soleckiego przez niejednogłośną decyzję w trudnej walce, która była głównym punktem karty wstępnej UFC Vegas 38. Dla Gordona jest to trzecia wygrana z rzędu w UFC i pierwsza od czasu powrotu do wagi 155 funtów. Bezpośrednio po wygranej z Soleckim, Gordon wykorzystał swój wywiad po walce, aby rzucić wyzwanie Paddy’emu Pimblettowi. Brytyjczyk niedawno zadebiutował w UFC wygrywając przez nokaut z Luigim Vendraminim i Gordon ma nadzieję, że dostanie szansę walki z nim w następnej walce. Wygląda na to, że Pimblett też jest zainteresowany tym pojedynkiem.
Po tym jak Gordon rzucił mu wyzwanie, Pimblett zaakceptował propozycję walki.
„Zróbmy to.”
Let’s do this 👊🏻😎 https://t.co/LMzo1grpcq
— Paddy Pimblett (@PaddyTheBaddy) October 2, 2021
Ogólnie rzecz biorąc wygląda to na walkę, która mogłaby się odbyć. Pimblett to potencjalna gwiazda UFC, ale skoro jest jeszcze tak nowy w organizacji, to nie ma powodu, żeby pchać go w górę rankingu. Biorąc pod uwagę, że w swojej pierwszej walce UFC zestawiło go z mało znanym zawodnikiem, Luigim Vendraminim, wydaje się jasne, że UFC chce na razie budować pozycję Pimbletta z niżej notowanymi przeciwnikami. Jeśli tak jest, to walka z takim zawodnikiem jak Gordon ma sens dla Pimbletta.
Gordon, utalentowany grappler z Sanford MMA, ma bardzo dobre umiejętności zapaśnicze, więc będzie w stanie sprawdzić grappling Pimblett’a. Jednocześnie jednak, Gordon był w UFC kilkukrotnie nokautowany i Pimblett na pewno miałby szanse na skończenie walki po ciosach. Jest to więc całkiem sensowne zestawienie, które podoba się obydwu zawodnikom.