Nowe pojedynki na UFC 121.

(fot. http://assets.sbnation.com)

Pierwszy z pojedynków to starcie Brendana Shauba (6-1) z Gabriela Gonzagą. „The Hybrid” ma na swoim koncie tylko jedną porażkę, której doznał w walce z Royem Nelsonem, podczas finału TUF’a 10. Z kolei Brazylijczyk w ciągu trzech starć przegrał dwa razy. Najpierw  z Shanem Carwinem a w ostatnim pojedynku z  Junior Dos Santosem. Między tymi pojedynkami „Napao” zwyciężył z Chrisem Tuchscherer’em, którego zresztą ostatnio pokonał także Brendan.

(fot. http://assets.sbnation.com)

Kolejnym ciekawym starciem jest walka Tito Ortiza z Mattem Hamilem. Ten pierwszy miał ostatnio problemy zarówno zdrowotne, które wykluczyły go z pojedynku z Icemanem jak i  osobiste, o czym pisaliśmy tutaj i  tutaj. Dla Ortiza będzie to pierwszy pojedynek w tym roku i z pewnością będzie chciał przerwać złą passę, jaka go ostatnio dotknęła. W przeciwieństwie do Tito  Hamil kontynuuje serie zwycięstw, a ostatnia wygrana z Jardine spowodowała, że Keith na jakiś czas musiał opuścić UFC.

Na gali UFC 121 zobaczymy również Todda Duffeego (6-1), który trenuje na co dzień w teamie  Xtreme Couture. Duffe w ostatnim swoim pojedynku poczuł pierwszy smak porażki w swojej karierze.  Na gali UFC 114 zaliczył nokaut, który zafundował mu Mikke Russow (13-1). Przeciwnikiem Todda będzie niepokonany Jon Madsen (6-0), uczestnik 10 edycji TUF’a – który w UFC stoczył na razie trzy pojedynki.

Jak widać cała rozpiska nabiera kształtów i jeśli chodzi o mnie to muszę przyznać, że jest naprawdę niezła. W środku karta walk.

• Brock Lesnar vs. Cain Velasquez (walka o pas wagi ciężkiej)*
• Matt Hamill vs. Tito Ortiz*
• Gabriel Gonzaga vs. Brendan Schaub*
• Martin Kampmann vs. Jake Shields*
• Diego Sanchez vs. Paulo Thiago*
• Ryan Jensen vs. Court McGee*
• Todd Duffee vs. Jon Madsen*
• Patrick Cote vs. Tom Lawlor*
• Sam Stout vs. Paul Taylor*
• Chris Camozzi vs. Dongi Yang* * pojedynki niepotwierdzone.