Joaquin Buckley minionej nocy stoczył dopiero swoją drugą walkę w UFC i to w dodatku pierwszą wygraną, ale na zawsze zostanie zapamiętany jako autor jednego z najbardziej niesamowitych nokautów w historii UFC w walce z Impą Kasanganayem podczas gali UFC Fight Night 179.
Joaquin Buckley (11-3 MMA, 1-1 UFC) w drugiej rundzie walki w wadze średniej z Impą Kasanganayem (8-1 MMA, 1-1 UFC) wyprowadził wysokie kopnięcie lewą nogą, które trafiło w gardę, a następnie noga została złapana przez rywala. Buckley natychmiast wyprowadził kopnięcie obrotowe, które odcięło i powaliło Kasanganaya na deski.
KO of the Year! 🔓
— UFC (@ufc) October 10, 2020
Go all angles on @NewMansa94’s masterpiece 😳
[ #UFCFightIsland5 | #InAbuDhabi | @VisitAbuDhabi ] pic.twitter.com/1ywVZzin5U
Kasanganay sztywno upadł na mate od uderzenia, ale w końcu udało mu się odzyskać świadomość i opuścić Oktagon o własnych siłach.
Buckley za ten nokaut zgarnął bonus i zapisał się w historii UFC jako jeden z garstki zawodników, którzy wygrali walki obrotowym kopnięciem. Nokaut Buckley’a był czwartym w historii UFC. Przed nim swoje walki w ten sposób kończyli Renan Barao, Uriah Hall i Magomed Mustafaev.