Niepowstrzymany Braulio Estima na IBJFF 2014 International Open w Kopenhadze

fot. Braulio Estima Facebook

 

Braulio Estima, jedna z legend BJJ pokazał, że w pełni zasługuje na to miano i że jest jednym z najlepszych zawodników na świecie.

W miniony weekend w Kopenhadze odbyły się zawody IBJFF 2014 International Open z których Estima wrócił z czterema złotymi medalami. Braulio wystartował w dwóch kategoriach. Pierwsza to kategoria Medium Heavy w której Estima startuje na co dzień i zgarnął w niej dwa złote krążki w NO-Gi oraz Gi. Drugą kategorią w jakiej wziął udział była kategoria Open (bez limitu wagi) i w niej również odniósł sukces zdobywając kolejne dwa złote medale. To pokazuje jak znakomitym zawodnikiem jest Braulio Estima, który tego dnia był po prostu nie do powstrzymania. Dodatkowo wszystkich swoich przeciwników pokonał przez poddanie.

Poniżej wyniki Braulio Estimy oraz video z walk

NO-GI

BLACK / Adult / Male / Medium Heavy

First – Braulio de Oliveira Estima – Gracie Barra
Second – Nicolai Osei – CheckMat
Third – Jose Beltran Martinez – WING BJJ

_______________________________________________________________________

BLACK / Adult / Male / Open Class

First – Braulio de Oliveira Estima – Gracie Barra
Second – Robson Barbosa Oliveira – CheckMat
Third – Alberto Crane – Gracie Barra
Third – Jose Beltran Martinez – WING BJJ

GI

BLACK / Adult / Male / Medium Heavy

First – Braulio de Oliveira Estima – Gracie Barra
Second – Alan Douglas Pereira do Nascimento – CheckMatThird – Julien Cazier – Gracie Barra
Third – Maksymilian Wisniewski – Zenith BJJ

_______________________________________________________________________

BLACK / Adult / Male / Open Class

First – Braulio de Oliveira Estima – Gracie Barra
Second – Sadayoshi Roberto Mota Kurimori – Impacto Japan B.J.J.
Third – Maksymilian Wisniewski – Zenith BJJ
Third – Gareth Edwin Neale – Gracie Barra

3 thoughts on “Niepowstrzymany Braulio Estima na IBJFF 2014 International Open w Kopenhadze

  1. Maks go pojedzie w końcu.

    A Estima najlepsze lata ma za sobą, przespał czas, gdy Andre Galvao się zbroił i pocisnął go jak szmatę na ADCC. Wiele ten Pan już nie zwojuje

  2. Może już nie jest w swoim prime, ale to mu nie przeszkadzało wygrać. Cieszy wysoka pozycja Maksa 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *