Dziś pojawiła się bardzo ciekawa informacja dotycząca Mameda Khalidova i jego potencjalnego przejścia do organizacji UFC.
Mogłoby się wydawać, że temat o przejściu Mameda Khalidova do UFC, to już przeszłość do której nie należy powracać. Wielu fanów chciało zobaczyć Khalidova w Oktagonie, ale mimo wcześniejszych rozmów z UFC nigdy nie doszło do podpisania kontraktu. Powód? Mamed nie był tak dobrze znany w Stanach Zjednoczonych jak tutaj w Polsce, czy też w Europie i nie dostałby tak dobrego kontraktu jak w KSW. W UFC musiałby zaczynać niemal od podstawy w kontrakcie, który jak wiemy ma wiele ograniczeń związanych m.in. ze sponsoringiem. Takie warunki były nie do przyjęcia dla Khalidova.
Tymczasem dzisiaj, rosyjski dziennikarz serwisu sportowego sport-express.ru, Adam Zubayraev napisał na swoim Twitterze, że UFC i Mamed Khalidov prowadzą rozmowy na temat podpisania kontraktu i jeżeli obydwie strony dojdą do porozumienia, to debiut Khalidova w UFC miałby się odbyć 21 października na gali UFC Gdańsk.
UFC и Мамед Халидов ведут переговоры, если стороны договорятся, Мамед дебютирует в Польше 21 октября!
— Adam Zubayraev (@AdamZubayraev) 4 sierpnia 2017
Swój kontrakt z KSW, Mamed Khalidov wypełnił wraz z wygraną walką z Borysem Mańkowskim na gali KSW 39: Colosseum. Była to czternasta wygrana walka z rzędu przez Mameda. O pochodzącego z Czeczenii zawodnika stara się również jego rodzima organizacja Absolute Championship Berkut zarządzana przez Mairbeka Khasieva dla której Khalidov stoczył jedną wygraną walkę przez KO z Luke Barnattem.
Fajnie jakby poszedl, IMO bedzie w miare solidny, ale wszystko co nie uda mu sie wygrac poddaniem, to przegra na punkty, bo kazdy bedzie go w stanie obalac. Zapasy na mizernym poziomie, to jego najwieksza wada i „blocking point” do sukcesow w UFC
Nawet jeśli miałby dostać 3 razy z rzędu to wole go w UFC oglądać niz w KSW !!! Za ten krok i wyrwanie sie z tego KSW grajdołka szacun!!!