Stocktończyk opuścił areszt.
Jak już informowaliśmy, w czwartek Nick Diaz (26-9 2 NC, 8-6 1 NC w UFC) został zatrzymany pod zarzutem przemocy domowej. 34-latek miał do nieprzytomności udusić kobietę.
W sobotę po przesłuchaniu zaplanowanym na godzinę 9 zawodnik UFC opuścił areszt. Nie wiele później w sieci pojawiło się nagranie, na którym Nick nie wypowiada ani słowa a tylko pokazuje uszkodzony łokieć prawej ręki.
Nick Diaz showing off his elbow. pic.twitter.com/sy8Q7H1gky
— Jed I. Goodman (@jedigoodman) 26 maja 2018
Sama sprawa przemocy pozostaje nierozstrzygnięta, ale jeden z przyjaciół Diaza stanowczo wziął go w obronę tłumacząc, że domniemana ofiara przez wiele lat nękała Nicka.