Kolejne wieści płyną ze strony Nicka Diaza, który planuje swój powrót do oktagonu pod koniec roku.
Oczywiście wszystko będzie zależeć od tego, czy negocjacje w kwestii kontraktu pójdą pomyślnie bo jak sam mówi, jest jeszcze kilka spraw, które stoją na drodze.
Byłoby to trzecie wejście Nicka Diaza do UFC od 2003 i 2011 roku. Między tymi latami walczył także dla EliteXC, DREAM oraz Strokeforce. W 2011 roku wygrał walkę z BJ Pennem natomiast później poszło trochę gorzej i przegrał dwie ostatnie walki z Carlosem Conditem i Georgesem St-Pierre po czym jak sam stwierdził – odchodzi na emeryturę. Mimo wszystko Nick Diaz mierzył się z najlepszymi w swojej dywizji.
W miniony weekend dziennikarka Sports Illustrated spotkała Nicka Diaza na gali GLORY 17 i zapytała go o najbliższą przyszłość. Z wpisu na Twitterze wynika, że gdy tylko kontrakt zostanie dogadany, zobaczymy Nicka w klatce pod koniec roku lub na początku.
Ran into Nick Diaz last nite at Glory. Good mood. Said he hoped to be fighting again by new year; trying to work out contracts now
— Loretta Hunt (@lorettahuntmma) czerwiec 22, 2014
Od czasu ostatniej walki Diaza w kategorii półśredniej bardzo dużo się zmieniło dlatego w chwili obecnej ciężko stwierdzić kto mógłby być jego kolejnym przeciwnikiem. Rewanż z Carlosem Conditem raczej nie wchodzi w grę ponieważ Carlos nie wyrobi się w czasie z rehabilitacją po kontuzji kolana. Być może wybór padnie na Hectora Lombarda lub rewanż z Robbie Lawlerem? Na to jeszcze poczekamy, najważniejsze jest dogadanie umowy co ciągnie się już bardzo długo.
No w końcu chyba zmadrzal.