Nick Diaz nie potrafi długo utrzymać języka za zębami. Ostatnio podzielił się z fanami swoimi przemyśleniami na temat GSP i walki o unifikację pasów z Conditem.
„Patrzysz na Georgesa i widzisz mięczaka. Condit wyprowadza ciosy, a ten stoi i je przyjmuje, nie można ich przyjmować! Pach, pach! i nagle Georges leży bezbronny. Georges nie może przyjmować takich ciosów, ot tak. No ale ma przecież Freddiego Roacha, który go niańczy. Ten koleś dla nikogo nie wykonuje poważnej roboty i nikomu nie daje poważnej roboty. Nie sądzę, żeby czuli się pewnie w sparingu z kimś, kto może na serio bić GSP.”
Diaz nadal jest zawieszony za pozytywny wynik testu antydopingowego po UFC 143. Nie przeszkadza mu to jednak krytykować obecnego mistrza, który z sukcesem zunifikował pasy wagi półśredniej UFC, pokonując jednogłośnie Carlosa Condita. O ile do zapasów i g’n’p Georgesa trudno się przyczepić, o tyle nad stójką faktycznie powinien popracować. Z drugiej strony, dopóki jest skuteczny w swoich atakach, nie ma podstaw do krytyki.
Poniżej również inne przemyślenia Diaza na temat mistrza:
Całe szczęście, że ten jego mały móżdżek wykasował z pamięci to jak sam Diaz wyglądał po walce z Conditem. A tak w ogole to szkoda, że jest za słaby, aby wywalczyć sobie walkę o pas.
Co do stójki GSP- oczywiście mogło być lepiej, ale walczył z naprawdę dobrym gościem bijącym w różnych płaszczyznach, w różny sposób, również sporo kopiącym. A również długa przerwa mogła mieć swój wpływ.
Diaz idzie na całość i to mi się podoba.
Diaz to dobry zawodnik ale pierdoli od rzeczy…
co za debil mówi o przyjmowaniu ciosów a sam jak dostawał bencki od Penna w pierwszej rundzie to już zapomniał co za matoł…
Miał 2 razy szansę by walczyć z GSP. Raz nie przyszedł na konferencję, drugim razem był słabszy od Condita. Na 3 szansę mu więc poczekać. Gadanie bzdur niewiele przyśpieszy. Do tej walki jednak dojdzie, wtedy GSP wytrze Diazem podłogę…
Lady M nie ktrytykuj stojki GSP. Bo by nasral na wszystkich polskich zawodnikow… Ja bym sie doczepil parteru..
lubie Diaza,ale troszke przesadza…
po walce z Coditem George pokazal ze jest w swietnej formie i absolutnie nie zasluguje na slowa krytyki.zadko ko po tak dlugiej przerwie wychodzi do walki z taką werwą i zaangazowaniem.a Diaz niech lepiej zajmie sie kreceniem i paleniem jointow!!!