Jak widać honorowa walka ma dla Nicka Diaza ogromne znaczenie i na UFC 183 nie będzie narażał nogi Andersona Silvy w celu szybkiej wygranej.
W walkach często zdarza się tak, że zawodnik wykorzystuje słabości przeciwnika w celu szybkiego zakończenia walki, jednak w tym przypadku Nick Diaz zapowiada, że nie będzie to miało miejsca. Co prawda, Anderson Silva by mógł znów walczyć, musiał przejść długą rehabilitację i być pewnym, że noga jest w pełni sprawna. Mimo wszystko po tak poważnej kontuzji nie wiadomo jak noga zachowa się podczas walki, a do tego dochodzi także aspekt psychologiczny.
„Kiedy ktoś mówi ci, że zawodnik był kontuzjowany i twoim celem jest atakowanie tej kontuzjowanej części ciała, to odrzuca cię ta myśl. Byłoby smutne stracić taką walkę skupiając się na słabości przeciwnika i doprowadzając do odnowienia kontuzji.
Kiedyś dawno temu walczyłem z kimś i ktoś powiedział mi, że mój przeciwnik ma problem z kolanem i powinienem atakować jego kolano. Tak jasne, nie będę atakował kolana tego gościa, to się nie stanie, to nie realne by zrobić tak po jego kontuzji chyba, że dozna rozcięcia. Tak, uderz go w oko ponieważ dozna rozcięcia i nie będzie mógł dalej walczyć. Może skorzystasz wtedy właśnie z rozcięcia i to ma sens.”
Jak widać, Diaz nie chce iść na łatwiznę i nie szuka szybkiej wygranej, ale to że nie zamierza atakować nogi Silvy, nie oznacza, że nie będzie szukał innego sposoby wyeliminowania przeciwnika.
To mi się podoba brawo Nick jesteś wielki. Ciekawe czy Kościsty Gibon byłby taki wyrozumiały i honorowy dla swojego wcześniej mocno kontuzjowanego oponenta hmm…???
lubię go bo daje dobre walki i nie jest frajerem. tyle w temacie.
W życiu by nie był, gibon uwielbia kopać na kolano 😉
Jeśli Nick tak postąpi, to pełen szacunek i też mi się to podoba 😉
ty juz tam nie insynułuj czy gibon by postapił tak czy siak bo widze ze uwzieliscie sie na niego tak jak by nie bylo juz innych zawodników tu jest mowa o Nicku i na tym sie skupmy a wiec nick jesli jestes taki grzeczny to moze czas zajac sie innym zajeciem ,,,
Silva prawdopodobnie już do końca życia będzie nosił w tej nodze 11.5 mm kawałek metalu. Czy to będzie go uwierało przy zbieraniu uderzeń? Mi się wydaje, że raczej ta noga będzie mocniejsza, a nawet jak nie, to mała różnica. To tak jakby planować atak na ucho Leslie’i Smith w jej kolejnej walce… Zrosło się i jest mocniejsze, bez sensu.
Diaza albo sie lubi albo nie . Jest czesto wkurwiajacy ale ma jaja i jakis kregoslup moralny. Wspomniany kosciej uwielbia grac nieczysto i taka jest prawda. Nie moge tego ogarnac tym bardziej ,ze koles jest swietny technicznie a walczy po buracku. Te wystajace paluchy kopniecia na granicy kontuzji itp. Cormiera kolano bedzie pod ostrzalem zapewne
Lubię Nicka, bo co prawda często pyskuje i prowokuje, ale jest twardzielem i nigdy nie wymięka. Walczy efektownie, nie unika wymian i konfrontacji. A po walce zawsze zachowuje honor.
Też lubię Nicka. Jest niezłym świrem i ma problemy z wysławianiem się, ale w Octagonie daje z siebie wszystko. Jesli postapi tak jak powiedzial to pelen szacun.
U JJ atakowanie kolan, to stały element… Ma taki nawyk i pewnie każdego by atakował z racji przyzwyczajenia ale nie, że specjalnie.
i dobrze bo to legalna technika