Być może za jakiś czas znowu ujrzymy Nicka Diaza walczącego w Oktagonie, ponieważ zdaniem wiceprezesa UFC Jeffa Novitzky’ego, Nick chce wrócić do akcji.
Co stoi na przeszkodzie? Okazuje się, że jedyną rzeczą, jaka obecnie blokuje powrót Nicka Diaza do Oktagonu to sankcje USADA za jego wybryki poza klatką. Jednak, według Jeffa Novitzky’ego,który pełni także funkcję szefa USADA, Nick chce wyjaśnić te kwestie, aby mógł wrócić do rywalizacji.
Nick Diaz wchodził kilkukrotnie w konflikt z zasadami UFC oraz USADA w swojej karierze MMA. Po wielu zawieszeniach związanych z naruszeniem zasad polityki antydopingowej chociażby za zażywanie marihuany lub jej pochodnych, Nick najwyraźniej zdał sobie sprawę, że USADA się nie patyczkuje.
Chociaż jego ostatnim przewinieniem nie jest wpadka z marihuaną lecz to, że po prostu nie informuje on o tym, gdzie przebywa, to nadal łamanie zasad powstrzymuje go od działania, chyba że sprawy zostaną rozwiązane.
Jeff Novtizky, który rozmawiał z Joe Roganem w jego podcaście powiedział, że obie strony rozmawiają ze sobą i chcą wyjaśnić sprawę. Według Jeffa, jego rozmowy z Nickiem wskazują na to, że Diaz chce wrócić do klatki i dlatego chcą szybko rozwiązać te problemy.
„Cóż, Nick był naszym pierwszym zawodnikiem, który omijał zgłaszanie swojego miejsca pobytu przez co dostał trzy zgłoszenia złamania regulaminu w ciągu 12 miesięcy. Obecnie przechodzi właśnie ten proces.
Myślę, że on chce walczyć. Myślę, że tak. W ciągu ostatnich kilku miesięcy usiadłem z nim i rozmawiałem o tym, jak rozwiązać ten problem.
Niefortunną rzeczą jest to, że kary nałożone za brak podania miejsca pobytu mają na celu złapanie oszustów, którzy próbują uniknąć testów. Po prostu uważam, że styl życia Nicka prowadzi go do tych trzech ominiętych przez niego miejsc pobytu, a nie, że próbował uniknąć testów antydopingowych. Próbujemy to przezwyciężyć.
Ufał pewnym osobom, które zapewniły mu miejsce pobytu … A te osoby przychodzą i odchodzą z jego życia i nieświadome pominął wiele takich kwestii. Niemniej jednak, istnieje tu ścisła odpowiedzialność i on jest obecnie objęty sankcjami i dlatego mamy nadzieję, że uda nam się to szybko rozwiązać.”
Bez wątpienia powrót Nicka Diaza do rywalizacji jest czymś na co wielu z nas liczy, ponieważ jest on bardzo dobrym zawodnikiem dającym zawsze świetne walki, które nierzadko okazywały się prawdziwymi wojnami w Oktagonie.