Neil Magny nie przestaje zabiegać o walkę z Khamzatem Chimaevem i kolejny raz przypomniał o sobie Czeczenowi.
Prezydent UFC Dana White powiedział ostatnio, że zawodnicy „na 100 procent” boją się walki z Chimaevem, mimo tego co mówią w mediach społecznościowych, ale nikt nie naciskał na walkę z nim mocniej niż Magny (25-8 MMA, 18-7 UFC).
Chimaev (10-0 MMA, 4-0 UFC) przystąpił do wyzywania czołowych pretendentów, w tym Leona Edwardsa i Colby’ego Covingtona, ale Magny chce mu przypomnieć, że cały czas tu czeka.
„Znam gościa, który jest gotowy!” – napisał na Twitterze Magny.
Niepokonany „Borz” szybko odpowiedział, ostrzegając Magny’ego:
„Przyjdę po ciebie, przygotuj się chudzielcu.”
„Byłem gotowy!” – odparł Magny
Biorąc pod uwagę jego ostatni wygrane walki, niewielu mogło kwestionować intencje Magny’ego. 34-latek, który w maju na UFC on ESPN 24 wygrał jednogłośną decyzją z Geoffem Nealem, mierzył się już z takimi zawodnikami jak Kelvin Gastelum, Demian Maia, Hector Lombard, Rafael dos Anjos czy Santiago Ponzinibbio.
Chimaev od początku swojej kariery w MMA prezentuje się niezwykle dominująco. „Borz” ma za sobą największą wygraną w karierze, pokonując Li Jinglianga w pierwszej rundzie na UFC 267 w październiku.