Nate Diaz zasugerował właśnie swój powrót do Oktagonu w grudniu, choć prezydent UFC Dana White nie potwierdza, czy rzeczywiście Diaz będzie walczył w tym terminie.
Nate Diaz ostatni raz walczył na UFC 263 w czerwcu, kiedy to przewalczył pięć rund z Leonem Edwardsem w walce w wadze półśredniej. Po przegraniu czterech rund, Diaz wszedł w tryb killera w piątej rundzie i prawie znokautował Edwardsa uderzeniami. Ostatecznie to Edwards wygrał przez decyzję, a Diaz stracił kolejną walkę w swoim rekordzie, mimo że dla fanów Diaz był zwycięzcą tego wieczoru tylko przez to, jak ostro zakończył walkę.
Od czasu walki Diaza z Edwardsem, Diaz przebąkiwał o możliwym powrocie do Oktagonu, a zawodnicy tacy jak Dustin Poirier i Vicente Luque byli wymieniani przez Diaza jako potencjalni przeciwnicy, z którymi mógłby walczyć. Teraz, Diaz jeszcze bardziej upewnił wszystkich o prawdziwych zamiarach powrotu do klatki, gdy na Twitterze umieścił wpis, w którym zasugerował, że chciałby walczyć w grudniu.
December 👊🏼
— Nathan Diaz (@NateDiaz209) September 28, 2021
Rozmawiając do mediami po wtorkowej gali Contender Series, Dana White został zapytany o to, czy w najbliższym czasie szykowana jest walka dla Nate’a Diaza, a prezydent UFC odpowiedział, że nie. Zresztą sam White nie był pewien co Diaz miał na myśli pisząc tego tweeta, sugerując jedynie, że jeśli Diaz chce walczyć w grudniu, to będą musieli o tym porozmawiać. Możliwe, że White zna następnego przeciwnika Diaza i chce to na razie przemilczeć, ale możliwe też, że Diaz nie ma nic ustalonego i chce po prostu walczyć w grudniu. W takim wypadku Vicente Luque wydaje się być najbardziej sensownym przeciwnikiem, ponieważ Dustin Poirier ma walczyć z Charlesem Oliveirą o pas w walce wieczoru gali UFC 269.