UFC anonsowało przed kilkoma godzinami pojedynek Nate Diaz (16-8) vs. Josh Thomson (19-5-1NC), do którego dojdzie 20 kwietnia na gali UFC on FOX 7 w San Jose w stanie Kalifornia.
Młodszy z braci Diaz, po serii trzech kolejnych zwycięstw, które zostawały nagradzane dodatkowymi bonusami pieniężnymi, w grudniu ubiegłego roku dostał walkę o tytuł mistrza wagi lekkiej z Bensonem Hendersonem. Niestety po przewalczeniu dwudziestu pięciu minut jednogłośną decyzją zwyciężył „Bendo”.
Thomson powraca do UFC po dziewięciu latach! Na przełomie lat 2003-2004 stoczył trzy pojedynki w obecnie największej federacji na świecie. Mimo dwóch zwycięstw i porażki więcej na galach UFC nie występował. Aż do teraz, kiedy po „wchłonięciu” Strikeforce zasilił on ponownie szeregi fighterów UFC. Walczący ze zmiennym szczęściem 34-latek, swój ostatni występ zanotował w maju zeszłego roku. W walce której stawką był pas mistrzowski, nieznacznie na punktu uległ Gilbertowi Melendezowi.
Tak więc mamy tu zestawienie dwóch niedoszłych mistrzów UFC i Strikeforce. Co ciekawe, na tym samym evencie zobaczymy stracie dwóch… mistrzów wagi lekkiej. Wspomniany wcześniej mistrz wagi lekkiej UFC Benson Henderson, skrzyżuje rękawice z mistrzem Strikeforce Gilbertem Melendezem.
Raczej latwa przeprawa dla Diaza…. oczywiscie o ile nie zablaka sie gdzies w czasie przygotowan i podejdzie do tego bardzo powaznie…. a jak wiadomo bracia maja czasami z tyym problem 😀