Nate Diaz w lutym poprosił UFC o zwolnienie z kontraktu, ale teraz najwidoczniej zmienił zdanie, gdyż jest gotowy do walki.
Taką informację podał Dana White na konferencji po gali UFC 172.
„Nie rozmawiałem z nim. Chyba zrobił to Joe Silva i Nate powiedział, że jest gotów do walki, więc powiedział Joe’mu, żeby do niego zadzwonił, jak znajdzie mu przeciwnika.”
Ostatnio młodszego z braci Diaz widzieliśmy na The Ultimate Fighter (TUF) 18 Finale, kiedy pokonał Graya Maynarda, a potem na chwilę zawiesił walki. Na początku twierdził, że następną walkę chce już o pas (chociaż ciężko to poprzeć sensownymi argumentami), potem wdał się z sprzeczkę z White’m na temat pojedynku z Khabibem Nurmagomedovem.
Nie wiadomo, z kim Diaz miałby walczyć w następnej kolejności. W rankingu wagi lekkiej UFC notowany jest na 6. miejscu, więc najbliższymi sensownymi kandydatami zdają się być albo TJ Grant albo Nurmagomedov.
Milo będzie znów zobaczyć Diaza w akcji. Jeszcze Nick mógłby się zdecydować.
Khabiba mu dajcie to go zje. nie to żebym nie lubił jego walk, ale oboje LEKKO przesadzają.
Khabib to idealny rywal !
Rewanż z Cowbojem he