Nate Diaz czuje się lekceważony przez UFC

sherdog.com
sherdog.com

Stoctończyk o działaniach największej organizacji MMA na świecie, fanach i możliwości pozostania w wadze półśredniej.

W walce wieczoru UFC 196 Nate Diaz (19-10, 14-8 w UFC, #5 w rankingu UFC) pokonał Conora McGregora (19-3, 7-1 w UFC w UFC) dusząc go zza pleców pod koniec drugiej rundy. Teraz jednak nie wydaje się być z tego zadowolony z powodu działań UFC i słów fanów o czym mówił w wywiadzie dla ESPN.

Szczerze mówiąc, czuję się jakby UFC chciało się mnie pozbyć z tej pozycji. Nie wiem czy powinienem to mówić. Przepraszam. Czuję, że wiele osób teraz naskakuje na mnie. Widzę jak robią dużo wymówek za McGregora, to jest śmieszne.

Nie sądzę, że to tylko UFC, to wszyscy. Ludzie mówią:’Och, McGregor jest świetny, tak dobrze przyjął przegraną.’. Gdybym ja przegrał to by mówili: 'nie powinien brać tej walki’. Nie chcę być gorzki, ale tworzone są wymówki dla tego gościa. On mówi o tym, że wygrał pierwszą rundę, w walce jest pięć rund. Przegrałeś.

Teraz Diaz planuje powrót do wagi lekkiej, ponieważ w półśredniej będzie walczył powracający do startów jego brat, Nick.

Myślę o mistrzostwie wagi lekkiej, to jest największe. Najważniejsza rzecz z Lawlerem i GSP – byłbym zainteresowany walkami z nimi, ale w tym czasie mój brat Nick wraca i to są jego walki. To są walki Nicka Diaza. Nie mam zamiaru zajmować jego miejsca, zobaczymy jak to się potoczy. Jeśli chodzi o rewanże, ja przegrywałem bliskimi decyzjami i nigdy nie dostałem rewanżu.

Nie pytam o cokolwiek, jestem bardziej wymagający niż wszyscy. Chcę więcej niż wszyscy, prosto w górę, chcę największych walk. Z kimkolwiek będę miał walczyć – największe show, największe wypłaty – to jest to czego chcę.

13 thoughts on “Nate Diaz czuje się lekceważony przez UFC

  1. Bez sensu rudego gadka ,że wygrał pierwsza rundę. Mendes zdominował całą walkę do czasu nokautu . Też jest więc lepszy? Koniec końców, mendes mimo dobrej walki przegrał najpierw z kondycja później conorem . Conor natomiast drugiej rrundy by nie wygrał nawet gdyby przetrwał. Finalnie jeden klepią ,drugi zmusil sędziego do przerwania .

  2. Od drugiej rundy diaz by go dominował bardziej i bardziej. Walka skończyła się przed czasem nie w 13 sekund. Niedomowien nie ma

  3. Mike 100% racji
    Ale McGregor to ostatni pupil łysego, więc ufc zrobi wszystko pod niego.
    cały zarząd liczył że Nate przegra, za mocno uwierzyli w ten sen Condora który im wmawiał i do którego ich przekonywał. Jak zawsze RING zweryfikował;) To teraz zaczęły się wymówki, ręce opadają.

  4. Ridge masz jakieś kompleksy że ich o to pytasz? Wszyscy bronią swojego rudego pupilka a prawda jest taka że nie ma dla niego żadnych wymówek bo przegrał z Diazem który wstał prosto z kanapy, pogadał pare bzdur na konferencjach i w ogóle nie szykował się do tej walki. Diaz to prawdziwy wojownik a McGregor to wygadany pajac. Kropka.

  5. dokładnie Sabu 100 % poparcia w tym co napisałes , wgl jeden moj kolega pada mi szacunek dla conora ze poszedł wyzej ale ktos mu sie pytam kurw@ kazał ? miał sie bic z dos anjosem w 70 kg zabił by go , potem wymówka ze nie przygotowywał sie pod diaza a za przeproszeniem diaz sie przygotowywał pod conora ? hahahaa a idz pan w huuuuuu z tym tasiemcem ufc

  6. Conor przegral to normalne taki jest sport. Po co się tym tak masturbować? Diaz zbieram wpierd… Od Hendersona , RDA,Thompsona i wielu innych. Takie sa realia sportu.

  7. No to ridge mi pojechales… fan prawdziwego sportu sie znalazł.W UFC zawsze chodzilo o biznes tylko w mniejszym stopniu niz teraz. Lysy zawsze ma kogoś kto ma gadane i promuje ufc. A forum jest po to żeby dyskutować, a nie wyskakiwac z krótkim hejtem który sztucznie podbija twoje ego. Jeśli masz coś do powiedzenia to ujmij to w inteligentny sposób…

  8. Bridge za to zawsze dochodzi kiedy ludzie wspominają porażkę aldo z rudy. Robi wręcz z niego zawodnika b klasy. Prawda jest taka ,że rudy się głupio tłumaczy i tyle. Mógł powiedzieć” zjebalem to ,szacunku dla natężeniu ,bo tego dnia był w lepszej formie. Następnym razem pokaże więcej” zamiast gadać o wygranej jednej rundzie. Gdyby jakimś cudem przerwał do końca to wyglądałoby jak cain vs jds

  9. Zgadza się że Diaz zbierał wp***ol w wielu walkach, ale nigdy nie wymyślał po przegranej wymówek i nie gadał bzdur o tym że wygrał pierwszą rundę. To tak jakby się tłumaczyć „wygrałbym gdyby ten drugi nie był lepszy”.

  10. thompson do momentu ko przegeywal z diazem. poza tym taki kopniak znokautowal by hunta a rudemu to by mozg wyparował. przciez ci goscie z wagi lekkiej mieli byc wolni jak muchy w smole dla conora, o tym co mowil ze nie czuje uderzen piorkowych to zal pisac juz niedlugo nie zostanie nic conorowi a jego pusta gadka juz nikogo nie bedzie jarac i sie bajka skończy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *