Fury pewne siebie przed debiutem w dywizji 145 funtów.
Po przegranej z Donaldem Cerrone (28-6 1 NC, 15-3 w UFC, #2 w rankingu UFC) i niedoszłej walce z Anthonym Pettisem (18-3, 5-2 w UFC, #1 w rankingu UFC) Myles Jury (15-1, 6-1 w UFC, #9 w rankingu UFC) zdecydował się zejść do kategorii piórkowej. W niższej wadze zadebiutuje pojedynkiem z Charlesem Oliveirą (20-5 1 NC, 8-5 1 NC, #7 w rankingu UFC), póki co Amerykanin jest bardzo pewny siebie.
Byłem piekielnie dobry w kategorii lekkiej. Nikt nie pokona mnie w wadze piórkowej. Chcę tylko dostać pierwszą walkę, przejść przez ścinanie wagi. Po tym, będę w stanie podjąć walkę z każdym.
Jury poprawił swoją dietę, niedawno poza obozem przygotowawczym ważył niecałe 170 funtów, podczas treningów zejdzie jeszcze niżej osiągając wartość 6-10% tłuszczu w ciele.
Trenuję ciężko i jem dobrze. Co teraz zrobię? Nie jestem B.J. Pennem. Nie jestem jeszcze mistrzem świata. Powinienem być w niższej kategorii wagowej i mieć przewagę będąc większym zawodnikiem.
Myles podkreślał też, że nadal jego celem jest zdobycie mistrzowskiego pasa.
Czuję się jakbym dodawałem inną zaletę do całej mojej gry. Czuję, że walcząc z zawodnikami z top5 idziesz po mistrzostwo – to nadal jest mój główny cel, to się nie zmieniło, to dlatego jestem tutaj. Jeśli zdobędę dodatkową przewagę idąc na wojnę to zwiększy moją szansę na wygraną. To jest to co chcę zrobić. Czuję się naprawdę dobrze z tą decyzją.
Jury zawalczy z Oliveirą na UFC on FOX 17, pojedynek piórkowych będzie ostatnią walką karty wstępnej.
Cerrone go zlał jak psa. Chyba zbyt naiwnie potraktował swych fanów. W piórkowej są goście o lepszych zdolnościach od Cerrone.
mma już wielokrotnie pokazało że większy nie oznacza lepszy. wyłapie bułe od mendesa to zejdzie do koguciej 😉