Khabib Nurmagomedov będzie w ten weekend bronił swojego tytułu mistrza wagi lekkiej w walce z tymczasowym mistrzem Dustinem Poirierem w walce wieczoru UFC 242. Jednak walka, o którą nadal pyta się Rosjanina, to pojedynek z byłym mistrzem wagi półśredniej i średniej Georgesem St-Pierre.
Chociaż St-Pierre przeszedł na emeryturę, wspomniał, że chce walczyć z niepokonanym mistrzem Nurmagomedovem. Teraz Rosjanin mówi, że jeśli walka miałaby się odbyć, to musi do niej dojść w wadze lekkiej. Orzeł nie zamierza zmieniać kategorii wagowej ani spotykać się z GSP po środku.
„Nigdy nie rozmawiałem z UFC na temat Georgesa St-Pierre i nigdy mnie o niego nie pytali. Myślę, że byłaby to świetna walka. Jest jednym z największych sportowców, którzy kiedykolwiek startowali w MMA. Nie wiem [czy walka się odbędzie], bo jest na emeryturze. Jeśli chce wrócić i walczyć ze mną, musi zejść z wagą do dywizji lekkiej. Nie chcę z nim walczyć w dywizji 165 funtów ani w wadze półśredniej. Jeśli chce ze mną walczyć, musi zejść do niższej kategorii. Poszedłbym dalej i będę walczył z innymi przeciwnikami”.
W tej chwili wydaje się mało prawdopodobne, aby ta walka się odbyła. Georges St-Pierre twierdzi, że jest na emeryturze, a niedawno powiedział, że sportowa rywalizacja już się zakończyła w jego życiu. Jest jednak szansa na to, że gdyby UFC zaoferowało Kanadyjczykowi dobre pieniądze i walkę o tytuł z Khabibem Nurmagomedovem, walka może się jeszcze odbyć i być jedną z największych walk w historii UFC.
Aby ta walka mogła się odbyć, Khabib Nurmagomedov musi najpierw pokonać Dustina Poiriera w walce wieczoru UFC 242. Jeśli to zrobi, to poprawi swój rekord do 28-0 i pokaże, że jest prawdopodobnie najlepszym zawodnikiem wszech czasów.