21-latek podsumowuje swój ostatni występ.
Podczas UFC Fight Night 208 Muhammad Mokaev (7-0, 2-0 w UFC) odniósł ósme zawodowe zwycięstwo pokonując Charlesa Johnsona (11-3, 0-1 w UFC). Po walce Brytyjczyk przyznał, że nie dziwi się głosom mówiącym o tym, że jego pojedynek był nudny.
Zgadzam się, to było nudne. To było nudne, ale ja robiłem co mogłem. Ten gość jest 10 lat starszy ode mnie i nie jest byle kim. To były mistrz LFA, miał bliską walkę z Brandonem Royvalem, który jest na 6 miejscu w rankingu UFC wagi muszej, jego walka z Royvalem zakończyła się decyzją. To twardy gość. To tyle, wydawało mi się, że dobrze sobie radziłem.
Mimo to Mokaev jest zadowolony ze swojego zwycięstwa.
Jestem szczęśliwy z powodu zwycięstwa. Posłuchaj, ludzie zawsze będą gadać. Oni zawsze powiedzą, że: 'to było nudne’, a gdybym był znokautowany lub zrobił coś źle to by powiedzieli, że jestem ch**owym strikerem, że powinienem użyć zapasów. Tak to wygląda.
Mokaev ma dopiero 21-lat a w zawodowej karierze, rozpoczętej niecałe 2 lata temu, odniósł 7 zwycięstw. Brytyjczyk trafił do UFC po wygranych na galach Brave FC i Celtic Gladiator.