Niestety walka Badra Hariego z Ismaelem Londtem, która była planowana na galę w Eindhovenm nie dojdzie do skutku, z powodu polityki holenderskiej dotyczącej sportów walki, które są wylęgarnią przestępców w kraju tulipanów. Marokańczyk jednak znalazł walkę w tym samym terminie. Wystąpi on w czteroosobowym turnieju w Dubaju na gali Global Fighting Championship 3, który jest zaplanowany na 29.maja.
Bracia Gunyar, którzy organizowali galę, mieli problem z uzyskaniem zezwolenia na promocję Kickboxingu w Eindhoven. Tym samym Hari wraca do rywalizacji w Kickboxingu na gali w Dubaju. Oprócz niego w czteroosobowym tuenieju wystapi jego dobry znajomy, specjalista od kopnięć obrotowych, Stefan Leko. Oprócz Niemca w turnieju zobaczymy również innego dobrego znajomego Marokańczyka, który podobnie jak Leko znokautował swego czasu uznawanego za jeden z największych talentów w historii Kickboxingu, Petera Grahama, który powraca po rywalizacji w turnieju Bellatora, w którym przegrał z Might’m Mo. Turniejowy skład uzupełnia mniej znany Arnold Oborotov. Litewski Kickboxer jest znany ze swoich walk z legendą Kickboxingu, Jeromem Le Bannerem (remis) oraz porażek z czołowymi przedstawicielami Muay Thai w Europie, Ondrejem Hutnikiem i Andreiem Stoicą.
W karcie walk zobaczymy również jednego z najwybitniejszych Kickboxerów w historii, Petera Aertsa, który jednak nie wystąpi w turnieju.
Na taki news czekałem. 3 walka grahama i hariego jest mocno realna. A tam juz czekac bedzie spinning heel kick ktory zmiazdzy kazda szczeke. mowcie co chcecie graham trzyma poziom. to jeden z niewielu weteranow k1 ktory sie nie zeszmacil i wciaz daje dobre fighty. peter rozyebie harego i to nie bedzie zwykla walka. ustrzeli go szybciej niz sie gotuja szparagi.
Dawać Badra do UFC:)