Utytułowany kickboxer Dawid Kasperski (-86kg), wychowanek Dragona Starachowice, w rodzinnym mieście zwyciężył w Mistrzostwach Polski Oriental Rules. W Starachowicach rywalizowali seniorzy i juniorzy, odbył się też turniej o MP weteranów w formule kick light.
– Poprzednio walczyłem u siebie w Starachowicach w 2013 roku, natomiast w Oriental Rules był to mój drugi start i ponownie zdobyłem złoto. Obydwa pojedynki miały dla mnie podobny poziom trudności, półfinałową z Bartłomiejem Wydrą (Alien Kick Łódź) zakończyłem w drugiej rundzie, a finałową z Mateuszem Rędowiczem (Palestra Warszawa) w trzeciej. Nie zamierzałem kończyć walk przedwcześnie, ponieważ realizowałem pewien plan ustalony z moim trenerem Januszem Janowskim. Nokauty przyszły same – powiedział 26-letni Dawid Kasperski.
Zawodnik UKS Puncher Wrocław poprzednio zwyciężył w MP Oriental Rules w 2012 roku w Krynicy. – Najbardziej zadowolił mnie powrót do walk na zasadach Muay Thai, czyli dodatkowo z użyciem łokci oraz klinczu. Czuję się bardzo dobrze oraz jestem pewny siebie w tym stylu – dodał.
– Zawody w Starachowicach stały na dobrym poziomie sportowym i organizacyjnym, wszyscy możemy być zadowoleni – stwierdził prezes Polskiego Związku Kickboxingu Andrzej Palacz.
Występ w Miejskiej Hali Sportowej, przy ul. Jana Pawła II 22 miał dla Dawida Kasperskiego ogromne znaczenie. – Trenowałem w miejscowym Dragonie przez pierwsze siedem lat, czyli to ponad połowa mojego obecnego stażu w tym sporcie. Zawsze darzę dużym sentymentem wszystko, co mnie wiąże ze Starachowicami. Lubię tu przyjeżdżać, zaliczam wtedy powrót do przeszłości, wiele zawdzięczam klubowi, poszczególnym osobom i miastu – mówi Dawid Kasperski.
W tym sezonie został on Mistrzem Europy K-1 w Mariborze, obronił też tytuł Mistrza Polski w tej formule. Wygrał ponadto w low kicku, więc łącznie wywalczył 3 złote krążki MP Seniorów.
Najlepszym zawodnikiem turnieju w Starachowicach wybrano jednak nie Dawida Kasperskiego, a jego kolegę klubowego z Punchera Adam Gielatę, triumfatora kategorii -71kg. Trzy walki i dwa nokauty – to bilans Adama Gielaty.
– Jeszcze przed finałem (rywalem był Szymon Salachna z Beskidu Dragona Bielsko-Biała) mówiłem do Adama, że to idzie po tytuł najlepszego fightera mistrzostw Polski, ponieważ stoczy największą liczbę pojedynków. W pełni zasłużył na tytuł. Ja nie mam żadnej pretensji, każdy z nas wykonał swoje zadanie. W klubie wszyscy traktowani są tak samo, ciężko trenujemy, wspieramy się i wspólnie cieszymy ze wszystkich naszych sukcesów, jest zdrowa atmosferka – uważa Dawid Kasperski.
Adam Gielata zaczął od ćwierćfinałowego zwycięstwa z Krzysztofem Pyrką (Palestra Warszawa), a w półfinale pokonał Krystiana Saneckiego (Akademia Muay Thai Kielce).
– To dla mnie drugi tytuł Mistrza Polski w tej formule. Pierwszy został zdobyty jeszcze w juniorach. Jeśli chodzi o mój start w Starachowicach, liczyłem, że w grudniu może pojawić się jakaś propozycja walki zawodowej. Niestety tak się nie stało, więc udział w Mistrzostwach Polski był idealną okazją do podtrzymania formy startowej przed okresem świątecznym, a zarazem przerwą w sezonie. W pierwszej walce spotkałem się z twardym zawodnikiem trenowanym przez mojego byłego szkoleniowca z reprezentacji juniorskiej Michała Rolę. Spodziewałem się trudnego pojedynku i tak też było. Po trzech rundach i jednym liczeniu mogłem być usatysfakcjonowany z mojej dominacji. W półfinale odprawiłem rywala wysokim kopnięciem na głowę w drugiej rundzie – mówił Adam Gielata.
W finale aktualny Mistrz Polski K-1 wygrał ze wspomnianym Szymonem Salachną. – Mój przeciwnik rozpoczął od huraganowego ataku. Ostatnie czego chciałem to uliczna bójka w ringu, jednak wdałem się w kilka brzydkich wymian bokserskich. Przyjąłem kilka ciosów i stwierdziłem, że nie dam się wciągnąć w walkę na jego warunkach. Rywal wpadł z kolejną serią uderzeń sierpowych, a ja widząc wcześniejsze luki w jego defensywie, wyprowadziłem wysokie kopnięcie okrężne prawą nogą. Uderzyłem z takim skrętem biodra, że zostałem wytrącony z równowagi i tak samo jak mój przeciwnik znalazłem się na ziemi. Jednak kopnięcie doszło idealnie i tak zakończył się finał kategorii -71 kg. Mogłem świętować mój piąty tytuł Mistrza Polski – powiedział kickboxer Punchera Wrocław.
W wadze -81kg po najcenniejszy krążek sięgnął Konrad Delekta (Fight Gym Lublin). – To moje 3 złoto w karierze i 2 w tej formule. Zdecydowałem się na Oriental Rules, ponieważ w klubie trenujemy Muay thai, a ja bardzo dobrze czuję się w tym stylu. Kolana w klinczu na głowę oraz łokcie są moimi mocnymi stronami i właśnie je zaprezentowałem w walce finałowej – powiedział.
Łącznie startowało przeszło 100 zawodników i zawodników z ponad 30 klubów. Organizatorami byli Polski Związek Kickboxingu, Klub Sportowy Dragon Starachowice, Urząd Miejski w Starachowicach, Starostwo Powiatowe w Starachowicach. Mistrzostwa Polski organizowane były pod patronatem Prezydenta Miasta Starachowice Marka Materka oraz Starosty Powiatu Starachowickiego Dariusza Dąbrowskiego.
Główny organizator Marek Jasiński zwyciężył w rywalizacji weteranów w kick light w wadze -74kg. Złote medale zdobyli też -63kg Tomasz Szczepaniuk (Legionowski Klub Sportów Walki Tajfun), -84kg Artur Wołoszyn (Gwardia Zielona Góra) i -94kg Mirosław Smętek (UKS Astra Krynica-Zdrój).
W seniorach tytuł obronił tylko +91kg Grzegorz Ciosek (KO GYM Świebodzice). Finałową porażkę poniósł zwycięzca turnieju sprzed roku ze Starachowic w kategorii -67kg Karol Sadłocha (Sportowy Klub Kickboxing Kielce), uczestnika tegorocznych ME na Słowenii.
Inny zawodnik startujący w Mistrzostwach Kontynentu w Mariborze i jednocześnie Mistrz Polski K-1 Aleksander Kalicki (AZS Politechnika Warszawska) zwyciężył w niedzielę w Oriental Rules -63,5kg.
Z grona juniorów z miejscowego Dragona Starachowice tytuły mistrzowskie wywalczyli -57kg Adrian Gunia, -60kg Robert Siebyła, -63,5kg Ernest kisiel, -81kg Filip Zawłocki oraz -60kg Aleksandra Surus.
Wyniki finałów Mistrzostw Polski Seniorów (zwycięzcy na pierwszym miejscu):
-51kg Patrycja Kamińska (Legion Głogów) – Sylwia Kaczoruk (Fight Gym Lublin)
-57kg Mateusz Kucharski (Gymnazion Sosnowiec) – Dominik Gałązka (Quest Bogdanka)
-60kg Kamil Szczepaniak (Quest Bogdanka) – Mariusz Lach (Legion Głogów)
-63,5kg Aleksander Kalicki (AZS Politechnika Warszawska) – Przemysław Kacieja (SKF Boksing Zielona Góra)
-67kg Fabio Di-lalla (KGHM METRACO ARMIA Polkowice) – Karol Sadłocha (Sportowy Klub Kickboxing Kielce)
-71kg Adam Gielata (UKS Puncher Wrocław) – Szymon Salachna (Beskid Dragon Bielsko-Biała)
-75kg Piotr Pokładek (Legion Głogów) – Krzysztof Kubaczka (Legion Głogów)
-81kg Konrad Delekta (Fight Gym Lublin) – Łukasz Olszewski (SMOK Toruń)
-86kg Dawid Kasperski (UKS Puncher Wrocław) – Mateusz Rędowicz (Palestra Warszawa)
-91kg Jarosław Zawodni (KO GYM Świebodzice) – Paweł Michalak (Husaria Drutex Słupsk)
+91kg Grzegorz Ciosek (KO GYM Świebodzice) – Mateusz Hiki (Legion Głogów)
Informacja prasowa