Obiecujący półciężki kontynuuje przygodę z największą organizacją MMA na świecie.
Niemal równo miesiąc temu informowaliśmy, że Misha Cirkunov (13-2, 4-0 w UFC) po wypełnieniu obowiązującego kontraktu z UFC nie dogadał się z organizacją odnośnie warunków nowej umowy i stał się wolnym agentem.
Dzisiaj prezydent UFC, Dana White w kanadyjskiej stacji TSN poinformował, że Łotysz właśnie podpisał nowy kontrakt z największą organizacją MMA na świecie.
Doszliśmy do porozumienia w sprawie umowy. Szczerze mówiąc nie wiem co się stało. On wrócił, podpisaliśmy kontrakt i teraz jestem z tego szczęśliwy.
Po opublikowaniu tej informacji Cirkunov nie krył zadowolenia.
Jestem podekscytowany tym, że będę walczył. Nie wiem kiedy stoczę następną walkę, ale jestem szczęśliwy, że wróciłem do gry.
Misha trafił do UFC w 2015r. i od tamtej pory stoczył cztery zwycięskie boje przed czasem odprawiając Daniela Jolly’ego, Alexa Nicholsona, Iona Cutelabę oraz Nikitę Krylova.