Jestem zadowolony z mojego powrotu do UFC, jedynej globalnej organizacji MMA. Niestety każda inna organizacja jest daleko z tyłu. DREAM nie ma szans porównywać się do Amerykanów, zarówno w poziomie sportowym jak i finansowym. UFC zostało organizacją w tym sporcie jaką było PRIDE, a może nawet lepszą. Zawsze będę wdzięczny Japońskim fanom, to kraj w którym wyskałem sławe. Lecz niestety oferta jaką otrzymałem od Dream nie była dla mnie wyzwaniem. Przepraszam, że Dream i UFc musiały o mnie walczyć. Było dużo krzyku o nic, zostałem nawet nazwany kłamcą, i przeczytałem ogłoszenie Dany White, że dzwoniłem do niego 600 razy. Naprawdę nie dzwoniłem do niego ani razu. Napisałem raz do niego i to było tyle. Nie dzwoniłbym do nikogo 600 razy, nawet jeśli chodziłoby to o moje życie. Nie chcę być prezentowany w tym świetle.
– Powiedział weteran Pride FC Mirko Cro Cop.
Trzymaj sie mirko !
Dobrze, że trafił do ufc. Mam nadzieje, że wróci do dawnej formy bo ostatnio to każdy widział jak jest.
Najlepszy możliwy wybór!
Niech osiągnie to co Pride:)
tak tak, niech rosnie w sile i doj.b.e lesnarowi
Marzenie – > Mirko kill Brock (left high kick)
Mirko niestety nie jest największym zawodnikiem… z drugiej to zawsze Mirko 😉