Niestety, nie chodzi o ich kolejny rewanż – będą walczyć na jednej gali, ale nie ze sobą.
Obu zawodników zobaczymy na sylwestrowej gali Inoki Bom-Ba-Ye 2014, jednak w różnych sportach. Mirko Filipovic będzie bronić swojego dopiero co zdobytego pasa MMA (przeciwnik jeszcze nie jest znany), natomiast Josh Barnett pojawi się jako pro wrestler.
Filipovic najpierw spędził trochę czasu pod banerem GLORY jako kickbokser, a potem zdobył pas mistrzowski pokonując Satoshiego Ishii w sierpniu. W międzyczasie Barnett nie walczył w MMA od czasu porażki z Travisem Browne, której doznał blisko rok temu. Nie oznacza to, że siedział bezczynnie – zawalczył np. na Metamoris 4, gdzie poddał Deana Listera.
A jego „czarną pieluchę” fani będą pamiętać chyba do końca świata 😉
Czarna pielucha wymiata 🙂
mirko ty nie wiesz chlopie kiedy odejsc 😀
rewanż już był, z tego co pamiętam nawet dwa z Barnettem
fakt – tyle że wszystkie 3 walki Barnett przegrał 😉
Wtedy kiedy barnet przegrywal te walki z mirko to cro cop byl nie do zatrzymania