Mir krytykuje, Lesnar odpowiada

W majowym wywiadzie Frank Mir zarzucał Brockowi Lesnarowi, że jedyne co nim kieruje to chęć zdobywania pieniędzy. Słowa, których użył uderzały w osobę Lesnara:

„Ja jestem artystą sztuk walk a on (Lesnar) jest zawodowym fighterem. Walczy dlatego, że dostaje za to pieniądze. Jeśli UFC zbankrutowałoby jutro, to miesiąc pózniej nadal bym walczył w jakiejś mniejszej organizacji i nie dlatego, że muszę to robić. Mój dom został spłacony, moje samochody też. Nie muszę się imać rożnych zajęć żeby związać koniec z końcem. Walczę ponieważ to lubię. Uwielbiam przygotowywać się do walk, nastawianie umysłu, ta cała otoczka, która za tym stoi, bardzo to lubię. Nie wiem czy możemy to samo powiedzieć o Lesnarze. Jeśli Lesnarowi zaoferowano by 10000 $ za walkę ciekawe czy by się na nią zdecydował”

Na ostatniej telekonferencji, na której to poruszono kwestię rewanżu pomiędzy Lesnarem a Mirem, sam Brock Lesnar przyznał się, że chodzi mu o pieniądze. Jednakże podkreślił również fakt, że nie mniej ważna od pieniędzy jest miłość do sportu.

Brock Lesnar:

„Na końcu i tak zawsze okazuje się, że chodzi o to żeby zapewnić utrzymanie swojej rodzinie. To jest dla mnie biznes ale cieszę się, że codziennie rano muszę wstawać do pracy. W dzisiejszych czasach chodzi o to żeby żyć w miarę komfortowo biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną i właśnie o to chodzi. Musisz być zdyscyplinowany, nastawić swój umysł i ciało, dlaczego miałbyś później walczyć za paczkę orzeszków? Taki właśnie jestem, i taki byłem. Byłem zapaśnikiem, krew, pot, to wszystko od 18 lat. Tyle czasu spędzam ćwicząc i miałbym z tego nic nie mieć. To jest moja szansa. To jest cena moich walk. Można na to patrzeć z różnych stron, równie dobrze możesz zejść do podziemia i tam walczyć, lub nawet walczyć na ulicach”

Lesnar dodał także, że nie robi tego dla sławy. Po tym jak opuścił WWE, później NFL miał uczucie bycia rozpoznawanym na stacjach benzynowych. Rzadko udziela wywiadów a jego obozy treningowe odbywają się z dala od otaczającego świata.

„Dlatego właśnie prowadzę proste życie. Już przez to przechodziłem, już zarabiałem dużo pieniędzy a teraz wszystko się ustabilizowało. Chodzi o to żeby być blisko rodziny i być szczęśliwym. Jeśli nie jesteś szczęśliwy życie może być męczące. Ja osobiście nie byłem zbyt szczęśliwy w czasach gdy byłem zapaśnikiem. Teraz jestem a życie jest przyjemne”

6 thoughts on “Mir krytykuje, Lesnar odpowiada

  1. Lesnar dobrze gada. Sport to biznes i kazdy chcialby godnie zarabiac. Tym bardziej ze za mlodu zasuwal na farmie i pewnie lekkiego zycia tez nie mial.

    Co do Pudziana. To mam nadzieje, ze wreszcie beda jakies konkrety z zwiazku startami w MMA. Trenowal boks i karate.. moze drugi Machida HW … %-) ?

  2. Nie moge sie doczekać pudziana w mma:) ludziom ręce połamie:)heh
    a co do Lesnara… To w końcu jego praca a zarazem hobby:) wiec pieniądze sie należą;)

  3. Brock ma polskie korzenie! Jest pochodzenia polsko-niemieckiego. Co do Mariusza – niech siedzi na tylku za stary jest na to i ma dużo do stracenia chociażby renomę- jak to będzie wyglądało gdy „World strongest man” przegra przez KO.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *