(fot. tatame.com)
Rogerio „Minotouro” Nogueira (młodszy z braci) czekał bardzo długo na swój debiut w UFC , lecz mocny nokaut na Luiz’ie Cane okazał się wart tego. Teraz Brazylijczyk zmierzy się z byłym mistrzem wagi lekkociężkiej UFC Forrestem Griffinem. „Oni ciągle dają mi słabych przeciwników (śmiech),” żartuje Nogueira. „W dwóch walkach dali mi twardszych zawodników ale mam dość, jestem gotowy na coś więcej”
Po tym jak został ojcem i 18 zwycięstwach, Rogerio wie za co jest odpowiedzialny oraz jakie ma cele. „Jestem teraz bardziej dojrzały i lepiej trenuję. Mam świetną okazję, której wcześniej nie miałem i tym razem nie mogę jej stracić,” gwarantuje, gotowy do pojedynku. „Przyjmę każdą walkę i nie zmarnuję tej szansy”, zakończył Rogerio, który zmierzy się z Griffinem w maju.
wagi lekkiej? ciekawe 🙂
Coż, dzień bez wpadki to dzień stracony
He, po zejściu do wagi lekkiej Forrest wyglądałby jak Christian Bale w „Mechaniku”.
dzięki za zwrócenie uwagi 🙂 juz poprawione
heheh minotauro jaki pewny no zoabczymy forest nie jest taki cienki
japonski sumita rywalem Pudziana na KSW 13 hehe beda jaja…
fighter fajnie ale to nie jest temat o Pudzianie