(fot. tatame.com)
W rewanżowym starciu z Frankiem Mirem, Antonio Rodrigo miał zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, jednak scenariusz potoczył się w najgorszy dla niego sposób. Oprócz pierwszej porażki przez poddanie, Minotauro doznał złamania kości ramiennej. Dwa dni temu Brazylijczyk został pomyślnie zoperowany. Lekarze mówią, że prawdopodobnie będzie mógł wznowić treningi dopiero w czerwcu, pytanie, tylko kiedy ponownie zobaczymy go w oktagonie.
ale sie urządził
Nie wierzył w to że ktoś go może poddać, że ktoś w ogóle spróbuje
pycha go zgubiła