(fot. tatame.com)
Rodrigo „Minotauro” Nogueira powrócił do treningów po przegranej walce z Frankiem Mirem podczas której nabawił się poważnej kontuzji ręki. Rodrigo jest spragniony walki ale dobrze wie, że rehabilitacja wymaga dużo cierpliwości i poświęcenia.
„Muszę szanować swój organizm i słuchać go”; powiedział w wywiadzie dla Tatame.com. Rodrigo mówił także o fizjoterapii jaką przechodzi oraz o oczekiwaniach na przyszłość, spoglądając na nadchodzącą galę UFC w Sao Paulo. „Naprawdę chciałbym uczestniczyć w gali UFC w Brazylii… kto wie, będziemy się starać (śmiech)”.
Niżej rozmowa z Antonio Rodrigo, który mówił o bólu po przegranej walce z Mirem, jego walkach od 2008 roku i przeanalizował walkę o tytuł między Juniorem dos Santosem i Alistairem Overeem.
Jak mają się sprawy?
Jest doskonale, wszystko idzie szybko. Angela Cortes moja fizjoterapeutka robi świetną robotę a ja się temu poddaje. Jesteśmy na drodze powrotnej i myślę o walce w połowie roku, ale muszę być cierpliwy. Moje kości zrosną się w przeciągu sześciu tygodni. Zacząłem pływać i robić nieco cięższe ćwiczenia na tym ramieniu oraz wkrótce zacznę cardio, aby później zacząć trenować w pełnym wymiarze. Wszystko idzie lepiej niż myślałem.
Jak to jest być z dala od treningów, ponieważ ty kochasz treningi i walki?
Uwielbiam to robić ale muszę szanować swój organizm.
Kiedy spodziewasz się powrócić do normalnych treningów?
Lekarz powiedział mi, że po sześciu tygodniach będę mógł robić cardio, ale muszę czekać co najmniej dwa i pół miesiąca aby zacząć normalne treningi z moim ramieniem.
Więc jeśli UFC planuje zrobić galę w Brazylii w czerwcu to możemy się tam ciebie spodziewać?
Naprawdę chciałbym uczestniczyć w gali UFC w Brazylii… kto wie, będziemy się starać (śmiech).
Jak widzisz teraz wagę ciężką po ostatniej porażce?
Nie przestałem o tym myśleć, ale chcę być wśród najlepszych. Muszę stoczyć kolejną walkę aby się utrzymać. Nie lubię o tym myśleć podczas przegranej, wolę to robić po zwycięstwie.
Masz już drugą porażkę z Frankiem Mirem. Jak bardzo boli ta strata?
Bardzo, bardzo boli… Byłem zdenerwowany tym co się wydarzyło, to nie miało tak być. Miałem go już, widziałem nokaut, ale zatrzymałem się i podjąłem błędne decyzję. Zatrzymałem ciosy wtedy kiedy nie powinienem i zapłaciłem za to stratą.
Junior dos Santos będzie bronił tytułu przeciwko Alistairowi Overeem w połowie roku. Co sądzisz o tej walce?
„Cigano” wygrywa przez nokaut, jestem tego pewien. Jest o wiele szybszy, wie jak się poruszać, nie dostanie kolanem, jest o wiele bardziej kompletnym zawodnikiem z dużo większą wytrzymałością co uczyni ogromną różnicę. Overeem nigdy nie pokonał kogoś tak dużego jak Junior.
Jak widzisz rozwój Overeema od czasu jego walk w Pride, gdzie walczył z takimi nazwiskami jak Shogun, Arona i twoim bratem Rogerio?
Alistair Overeem jest dużo większy, silniejszy, bardziej eksplozywny, ale nie na tyle, aby pokonać Juniora dos Santosa.
Alistair Overeem jest dużo większy, silniejszy, bardziej eksplozywny, „ale nie na tyle, aby pokonać Juniora dos Santosa” bitch please 🙂 Przecież wiemy że Ali wygra.
Minotauro nie jest obiektywny wszak wiadomo, że on i Junior to jeden team.
JDS go znokautuje dzieci…,ma twardszą szczękę,znokautował Caina który ma bardzo mocną szczękę,a co dopiero Overeema,to nie Lesnar który się boi stójki,on jest głodny stójki
juz to powiedziałem,ale osmiele się powtórzyć. JDS znokautuje Overeema..oczywiście jeżeli zrealizuje swoje założenia taktyczne ,a po dwoch jego ostatnich walkach widać ze jest niesamowicie skoncentrowany
na tym co robi
oczywiscie jezeli Overeem wygra to nie bede zbytnio zawiedziony… lubie tych dwoch gości
Nie ma teraz mocnych na Overeema, nawet Santos nie jest w stanie nic zrobic jak dostanie kilka low kickow, a pozniej kilka bomb na czolko.
100% nowym mistrzem heavyweight bedzie Overeem!!
oneshot1 na czym jest skoncentrowany? na boksie i obronie obalen. to za malo na kompletnego Reema, przekonacie sie ze JDS nawet nie zagrozi w zadnym stopniu Aliemu
#Dom a niby z kim mocnym overeem wygral? przelezal na werdumie? 'zniszczyl’ wraka lesnara po operacji?
Moim zdaniem jedyni którzy mogą wygrać z Alim to Cain Velasquez, Junior Dos Santos, może Daniel Cormier ale jemu daje małe szansę i Shane Carwin jemu daje jeszcze mniejsze szansę na zwycięstwo
jeju! dzieciaczki wielbiące napompowanego sterydziarz nie łudźcie się. sklepany zostanie i złoży się jak szpadel. Lesnar przegrał z poważną operacją nie z lalusiem, który fartem wygrał z werdumem
Ali jest na fali ;P
Jak dla mnie to szanse 60/40 dla Overeema i mam nadzieję, że prędzej, czy później zobaczymy go również w walce z Cainem, bo to też byłoby mega-ciekawe zestawienie.
racja!!jds jest na gazie chce kosić,nie boi się,Carwin też miał go znokautować,Velasquez podobnie tyle że obu było po długiej przerwie kontuzyjnej
Stawiam na Overeema ze względu na jego niesamowitą siłę, niszczące kolana i zasięg ramion. Junior z kolei wydaje się być szybszy, bardziej nieprzewidywalny w stójce i ma lepsze cardio. Jeśli Overeem nie pójdzie na wymianę ciosów to powinien trafić Juniora w stójce i poprawić z kolana. Jeśli dojdzie do wymiany ciosów to może być różnie bo niestety Ali ukrywa za gardą słabą szczękę.
im więcej widze zaciekłych komentów przeciw napompowanemu sterydziażowi tym bardziej jestem za nim choć w sumie mi to zwisa. Więc żeby was troszke powkurzać napiszę że JDS wygrał z tłustym mexykańcem którego trafił lucky punchem weselniakiem więc też z niego żaden mistrz hahaha. Ciekawe co powiecie po przegranej Santosa z Reemem? A wiem , ze to wina koksu ok.
Jeśli ktoś daje przewagę w stójce Aliemu to ręce opadają. Owszem kopnięcia Holendra mogą być decydujące, ale myślę że JDS będzie go trzymał na dystans, trafi i ubije. Zabawne jest że gdy Cain wygrał z Brockiem to wszyscy zrobili z niego mistrza na długie lata, teraz Brocka odprawił Ali więc w nim widzi się kolejnego mistrza….a jak JDS szybko uporał się z Cainem to był lucky shot tak???
Rage dobrze pisze
Junior to maszyna, nikt nie da mu rady, sami sie przekonacie…ehh kiedy w koncu oglosza termin walki noo! czekam i czekam !