Guru zbijania wagi uważa, że 23-latek powinien zostać w dywizji -77kg.
Po 4 walkach w kategorii półśredniej Kelvin Gastelum (10-1, 5-1 w UFC, #10 w rankingu UFC) został zmuszony do przejścia do dywizji średniej. Powód? Problemy z wagą przed galą UFC 183 na której Amerykanin przegrał walkę z Tyronem Woodleyem (15-3, 5-2 w UFC, #3 w rankingu UFC). Mike Dolce, który kiedyś współpracował z Gastelumem uważa, że ma on potencjał na bycie mistrzem kategorii -77kg.
On może być mistrzem wagi półśredniej. Jak mówiłem wcześniej, jeśli Kelvin obniży swój bf do 10%, który jest idealny dla zawodników sportów walki, do 7% na czas walk to uważam, że 77kg będzie łatwe dla niego i myślę, że wyrasta na bardzo dominującego lekkiego. Teraz nie mówię, że powinien iść tam. Mówię to na podstawie jego bf, to nie jest niemożliwe.
Dolce zaznaczył, iż nie jest pewny tego czy w wadze średniej Kelvin będzie radził sobie równie dobrze jak w wadze półśredniej. Zdaniem Mike’a Gastelum jest rozmiarowo podobny do Johny’ego Hendricksa i Thiago Alvesa – obaj Ci zawodnicy toczą boje w limicie wagi półśredniej.
Dolce przyznał też, że chętnie podejmie współpracę z Kelvinem w przyszłości.