Zarówno Liz Carmouche, jak i Miesha Tate przegrały swoje walki debiutanckie w UFC. Zawodniczki zmierzą się ze sobą na UFC on FOX 8, które odbędzie się 27 lipca.
Tate mówi o swojej rywalce: „Liz jest niesamowitą zawodniczką, ma ogromne serce do walki. Uważam, że wyrwiemy publiczność z butów.”
Tate (13-4) doznała porażki przez TKO w trzeciej rundzie walki z Cat Zingano podczas finału The Ultimate Fighter (TUF). Po 6 wygranych z rzędu, w ostatnich 3 walkach Tate uzyskała rekord 1-2, wliczając w to porażkę z Rondą Rousey. Czas znów zacząć wygrywać.
Z kolei Carmouche musiała uznać wyższość Rondy Rousey na UFC 157, przerywając tym samym pasmo zwycięstw po dwóch wygranych pod banerem Invicta FC. Carmouche jest znana z ostrego stylu walki i umiejętności robienia show nawet, jeśli musi się bronić.
Oj Liz się podnieci 🙂
Jak ta biedna Liz skupi się na walce 😀 żarty żartami, buty nam pospadają 🙂
Chyba spróbuje jej założyć trójkąt.. ;P