Miesha Tate nie boi się Sarah Kaufman – po prostu jest kontuzjowana

Miesha_Tate

Sarah Kaufman i Miesha Tate nie będą walczyć ze sobą w najbliższym czasie, jednak jest między nimi trochę złej krwi.

Kaufman nazwała Tate „tchórzem”, bo początkowo Tate wyzwała ją do walki, ale gdy Kaufman zaczęła domagać się tej walki przez media społecznościowe, szybko się wycofała. Tate odpowiedziała na to wyzwisko na Instagramie, mówiąc, że jest zawieszona przez lekarzy z powodu złamania kości oczodołowej, którego doznała w walce z Sarą McMann na UFC 183.

„Chcę walczyć z Bethe Correia (niepokonaną, twardą, znaczącą zawodniczką) kiedy wyzdrowieję, ale do diabła, to nie oznacza że boję się Kaufman”.

Kaufman zmierzy się z Alexis Davis na UFC 186. Kaufman pokonała już Davis dwukrotnie, ale obie są notowane w pierwszej piątce rankingu UFC. Nie zmienia to faktu, że Kaufman chciała walczyć z Tate – zamieściła na Instagramie nawet video, na którym niszczy babeczkę („Cupcake” – pseudonim Tate – znaczy właśnie „babeczka”). W wywiadzie dla FOX Sports Kaufman powiedziała:

„Gdy tylko pojawiałam się w sieci, ona zniknęła. Żadnej odpowiedzi. To chore, że Miesha chce walczyć ze wszystkimi w dywizji, poza mną. Jest tchórzem.”

Kaufman pokonała Tate na gali Strikeforce Challengers w 2009. Obie znajdują się w czołówce rankingu wagi koguciej UFC, zatem jest spora szansa, że w końcu się spotkają na rewanż.

Tate pisze:

„Nigdy nie odrzucam walk. Nie sądzę, że ktoś może nazywać mnie tchórzem. Po prostu jestem kontuzjowana, nie mogę trenować ani walczyć, ale chcę jak najszybciej wydobrzeć.”

2 thoughts on “Miesha Tate nie boi się Sarah Kaufman – po prostu jest kontuzjowana

  1. „Kaufman pokonała Tate na gali Strikeforce Challengers w 2009. Od tego czasu, każda z nich przegrała tylko z Rondą Rousey (Tate dwukrotnie).”
    Tate przegrała jeszcze z Zingano, a Kaufman z Marloes Coenen w 2010.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *