Minionej nocy na gali UFC on FOX 22 zmierzyło się dwóch prospektów wagi półśredniej Mickey Gall i Sage Northcutt i była to jedna z najciekawszych walk tej gali.
Mickey Gall wszedł do tej walki z rekordem 3-0 podczas gdy Sage Northcutt miał za sobą dziewięć walk z czego przegrał jedną. Po tej gali Sage Northcutt doznał drugiej porażki w karierze zostając poddanym duszeniem zza pleców w drugiej rundzie. Dla 24-letniego Galla było to cenne zwycięstwo z przeciwnikiem, który był do niedawna bardzo mocno promowany. Mickey Gall udowodnił, że mimo niewielkiego jeszcze rekordu i młodego wieku zasługuje na swoje miejsce w organizacji.
Jedną z ciekawszych rzeczy w całej walce był moment kiedy Gall leżał na plecach, a nad nim stał Northcutt, który okopywał go. W pewnym momencie obaj zaczęli wymieniać między sobą zdania nakłaniając się wzajemnie do wejścia do parteru lub stójki. Podczas konferencji po gali, Gall opowiedział co dokładnie do siebie mówili.
„Widzieliście jak walka zeszła do dołu i uważam, że to mi pomogło. On powiedział żebym się podniósł, a ja mu odpowiedziałem, że nie, czemu ty nie zejdziesz do parteru — myślałem, że twoje Jiu Jitsu jest lepsze od mojego. On tak mówił przed galą.
Potem się podniosłem i powiedziałem do niego, „co, zmęczyłeś się?” i on odpowiedział, że nigdy się nie męczy. Muszę powiedzieć, że nawet lubię Sage’a.”
Mickey Gall skomentował również wyzwanie jakie rzucił wobec powracającego do Oktagonu Dana Hardy’ego, który ostatnią walkę stoczył we wrześniu 2012 roku.
„Wygooglałem nieco informacji i on mówił, że chce wrócić i chce dobrej walki. Myślę, że mógłby spojrzeć na mnie i powiedzieć, że byłaby to dla mnie dobra walka. Mam nadzieję, że łyknie tę przynętę.
Tak naprawdę, to jestem jego wielkim fanem i byłby to zaszczyt móc z nim walczyć. Wielki nazwiska dają fajne trofea. Zamierzam zmówić za to Zdrowaś Mario podobnie jak za walkę z CM Punkiem. Jeśli do tego pojedynku nie dojdzie, to OK. Bardzo chcę zobaczyć jego powrót i chciałbym żeby stoczył ze mną walkę.”