Michał Oleksiejczuk (14-3, 1 NC MMA, 2-1, 1 NC UFC) po dwóch szybkich zwycięstwach we wcześniejszych walkach w Oktagonie, posmakował dzisiaj goryczy porażki w starciu z Ovince’em Saint Preux (24-13 MMA, 12-8 UFC) w pojedynku karty głównej gali UFC Fight Night 160 w Kopenhadze w Danii.
Oleksiejczuk ruszył do ataku na początku pierwszej rundy wyprowadzając ciosy. Mocny cios na tułów Haitańczyka w wykonaniu Polaka. Oleksiejczuk dokłada lewy prosty, który wstrząsa rywalem, ale Saint Preux po chwili wraca do gry. Tym razem Saint Preux szuka sposobu na założenie kimury, ale nie ma zbyt dobrego uchwytu. Haitańczyk podnosi pozycję do stójki, ale Michał nieustępliwie zadaje ciosy na tułów. Kolejny lewy zamachowy dochodzi celu. Oleksiejczuk nie zostawia zbyt wiele miejsca przeciwnikowi, jest przy nim cały czas. Sędzia ostrzega Saint Preux, aby uważał na wyciągnięte palce. Saint Preux wyprowadza kombinacją dwóch ciosów, które sprawiają, że Oleksiejczuk na chwile się wycofuje, a Ovince wydaje się być spokojny, mimo przyjętych ciosów. Po raz kolejny Oleksiejczuk przykleja swoją pięść do nosa OSP. Lord wywiera presję na rywala i spycha go pod siatkę. Obydwaj zawodnicy siłują się w klinczu do końca rundy, którą wygrał Oleksiejczuk.
Oleksiejczuk drops Saint Preux in the first round#UFCCopenhagen pic.twitter.com/kUl4wvYGdf
— MMA India (@MMAIndiaShow) September 28, 2019
Michal Oleksiejczuk wasting no time throwing bombs in Round 1! 💣#UFCCopenhagen 🇩🇰 pic.twitter.com/WSb3rSPdKP
— UFC Europe (@UFCEurope) September 28, 2019
Początek drugiej rundy, to lewy Polaka i boczne kopnięcie oraz lewy sierpowy Haitańczyka. Saint Preux jest ponownie upomniany przez sędziego za wystawianie palców. Oleksiejczuk po intensywnych atakach z pierwszej rundy jest już wyraźnie zmęczony i jego ataki nie są tak mocne i dokładne. Wykorzystuje to jego przeciwnik trafiając go krótkim łokciem. Saint Preux przechodzi do ofensywy i uderzając Oleksiejczuka kolanami i łokciami. Lord klinczuje, ale Saint Preux odwraca go i obala. OSP atakuje tułów Polaka odwracając jego uwagę od przechwytu ręki. Haitańczyk poluje na trójkąt rękoma, ale rezygnuje z tej techniki i przechodzi do swojego popisowego numeru czyli duszenia Von Flue z pozycji bocznej zmuszając Oleksiejczuka do odklepania.
Finalnie Ovince Saint Preux pokonał Michała Oleksiejczuka przez poddanie (duszenie Von Flue) w czasie 2:46 rundy drugiej.
He’s done it again!@003_OSP with the Von Flue choke to get it done at #UFCCopenhagen! 🇩🇰 pic.twitter.com/hS9uNRH5NQ
— UFC Europe (@UFCEurope) September 28, 2019
Dla Michała Oleksiejczuka jest to pierwsza porażka w UFC. W debiucie pokonał przez decyzję Khalila Rountree Jr., ale później wynik walki został zmieniony na nierozstrzygniętą po tym, jak testy antydopingowe Oleksiejczuka dały wynik pozytywny na clomiphene. Dwie kolejne walki, to szybkie wygrane w pierwszych rundach z Gianem Villante przez TKO i Gadzhimuradem Antigulovem przez KO.
Sytuacja Ovince’a Saint Preux jest zupełnie odwrotna, ponieważ odniósł on dzisiaj cenne zwycięstwo po dwóch przegranych pojedynkach. Najpierw musiał uznać porażkę przez decyzję w walce z Dominickiem Reyesem, a potem został poddany duszeniem zza pleców w drugiej rundzie przez Nikitę Krylova.