(fot. garudamt.pl)
Przygotowujący się do walki na K-1 World Max w Seulu Michał Głogowski był gościem klubu Garuda. Jego kilkukrotne wizyty ukierunkowane były na walki sparingowe przed wspomnianą imprezą. Spotkanie to pomogło w szlifowaniu formy i oraz miejmy nadzieję, że dało pozytywne efekty obu stronom – Michałowi już 3 października na prestiżowej gali, a zawodnikom klubu Garuda podczas najbliższych starć.
Powodzenia na K-1
Życiowa szansa, choć ma dopiero 26 lat.
Życiowa szansa choć ma „już” 26 lat. W tym sporcie żeby coś osiągnąć trzeba startować w dużych imprezach dużo wcześniej. Ale oczywiście wszystkiego najlepszego życzę 😉
Zajebisty klub, niestety miałem przyjemnosc trenowac tam tylko jeden miesiac. Super klimat, bardzo dobry trener. Mam nadzieje , że od przyszłego roku znajde czas na powrót:) Pozdrawiam