Zawodnik wagi półśredniej Bellatora Michael Page rozpoczął swoją zawodową karierę w boksie od zwycięskiego debiutu z Jonathanem Castano na gali Hayemaker Ringstar Fight Night, która odbyła się 20 października.
Walka była zakontraktowana na cztery rundy, a Page po totalnej dominacji pokonał Castano w trzeciej rundzie przez TKO. Podobnie jak w MMA tak i w tej walce, Page walczył w swoim stylu z opuszczonymi rękoma bez gardy naśladując styl pijanego mistrza. MVP skomentował swoją walkę oraz styl, który zdaniem wielu komentatorów może okazać się bardzo ryzykowny w kolejnych pojedynkach.
„Chciałem cieszyć się tym bardziej i być tam trochę dłużej” – powiedział Boxing News Online po swoim bokserskim debiucie. „Końcówka była taka, jaka była. Myślę, że to dobry początek kariery i uważam, że wiele osób będzie oglądało tę walkę i prawdopodobnie zechce przetestować ten styl. To się zawsze dzieje. Wszyscy mówią, że opuszczone ręce nie będą działać, ale zaufaj mi, że będą i będę to udowadniał. Kiedy dostanę bardziej aktywnych przeciwników, zobaczysz, że mój styl będzie lepszy od nich. Wielu ludzi myśli, że kiedy dostanę trudniejszych rywali, będzie gorzej. To rzeczywiście otwiera więcej możliwości, ponieważ będą rzucać więcej ciosów.
Ta walka potoczyła się tak jak myślałem, że się potoczy. Chciałem z tego wycisnąć jeszcze więcej.”
W odniesieniu do jego błyskotliwego stylu walki, Page stwierdził, że robi dokładnie to, co jest odpowiednie w danym momencie walki.
„To po prostu ja. To jedna z tych rzeczy, która jest częścią mojej osobowości. Nie mogę tego wyłączyć. Kiedy światła i kamery są skierowane na mnie, to akcja, która sama się pojawia. To właśnie ja.”
Jeśli chodzi o przyszłość, to Michael Page powiedział, że chciałby ponownie stanąć w ringu bokserskim jak najszybciej i taka okazja może przytrafić się na gali na której ma się odbyć walka Davida Haye z Tonym Bellewem zaplanowana na 17 grudnia na stadionie O2 Arena. Page przyznał jednak, że nic nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone i decyzja będzie zależała od jego trenerów oraz Scotta Cokera.