Michael Page spodziewa się, że w walce z Loganem Storleyem na gali Bellator 281 będzie miał znaczącą przewagę w stójce.
Page (20-1 MMA, 16-1 BMMA) zmierzy się ze Storleyem o tymczasowy tytuł wagi półśredniej w piątek w głównym wydarzeniu gali Bellator 281, która odbędzie się w OVO Arena Wembley w Londynie.
Storley (13-1 MMA, 8-1 BMMA) ma za sobą pięciorundową wygraną nad Neimanem Gracie, w której pokonał asa jiu-jitsu w ciekawej stójce. Jednak po tym, jak zobaczył, jak zapaśnik Storley przez 25 minut wyprowadzał ciosy, „MVP” nie sądzi, że ma się czym martwić w tym aspekcie.
„To nawet nie jest porównywalne do mojego poziomu” – powiedział Page w rozmowie z MMA Junkie. „To nie jest coś, na co spojrzałem i pomyślałem: „O mój Boże, teraz muszę się martwić o jego uderzenia”. Wcale nie. Już wcześniej przewidywałem, że ta dwójka będzie walczyć. To nie pójdzie w parter, bo Logan będzie się martwił, że zostanie obalony, a Neiman nie będzie miał wystarczająco dobrych zapasów, żeby obalić Logana, więc to będzie walka typu, kto jest najlepszy w stójce i najlepszy z gorszych w mojej opinii, a on był tam zdecydowanie lepszym w stójce.”
Po tym jak mistrz Bellatora w wadze półśredniej Yaroslav Amosov zdecydował się pozostać na Ukrainie, aby bronić swojego kraju w wojnie z Rosją, jego przyszłość jest niepewna. Page jest zainteresowany walką z niepokonanym mistrzem, jeśli zwycięży w piątek, ale bardziej skupia się na tym, żeby pozostać aktywnym.
„Nie możemy ciągle sprowadzać Amosova, bo on jest w szalonej sytuacji, w szalonym scenariuszu, którego nikomu bym nie życzył” – powiedział Page. „Dla mnie, dopóki on nie wróci, nie ma nawet o czym rozmawiać. Chciałbym tej walki, ale nie myślę o tym, dopóki jego sytuacja nie zostanie rozwiązana. Kiedy już to załatwię, przejdę do następnego. Chcę być aktywny, więc nie będę czekał, aż ten scenariusz sam się rozwiąże”.