Na gali Bellator 227 w Dublinie, brytyjski artysta nokautów Michael Page powrócił do klatki w nadziei na zrehabilitowanie się po swojej pierwszej porażce w MMA przez nokaut z rąk byłego mistrza wagi półśredniej Douglasa Limy. Przeciwnikiem Page’a w tym pojedynku był Richard Kiely.
Walka nie trwała długo.
Od razu było widać, że Page ma znaczącą przewagę w szybkości. Od samego początku, żądlił swojego przeciwnika ciosami z dystansu i przeplatał te uderzenia dużą ilością aktorskich popisów, których można było się po nim spodziewać.
Co ciekawe, po tym jak Kiely pokazał mu środkowy palec, Page został ukarany odjęciem punktu za to, że według sędziego, jego popisy poszły za daleko. Chwilę po odjęciu punktu, Page zdecydował szybko zakończyć pojedynek nokautując przeciwnika latającym kolanem.
Finalnie Michael Page pokonał Richarda Kiely’ego przez KO (latające kolano) w czasie 2:47 rundy pierwszej.
JUMPING KNEE FINISH!
— Bellator Europe (@Bellator_Europe) September 27, 2019
Michael „Venom” Page stops rival Richard Kiely in the very first round. An incredible win for MVP.
Watch #BellatorDublin LIVE on Channel 5 🇬🇧 and Virgin Media 🇮🇪 pic.twitter.com/mmtctkloxS
W wywiadzie udzielonym po walce, Michael Page stwierdził, że bardzo mało trenował do tej walki.
„Ciągle robił uniki głową, to był oczywisty strzał. Nawet nie trenowałem na walkę z nim, byłem na wakacjach”.
Page zakończył wywiad wyzwaniem do rewanżu rzuconemu człowiekowi, który niedawno go pokonał, byłemu mistrzowi Douglasowi Limie.
„Douglasie Lima, mam do ciebie wiele szacunku, ale wracam.”
Michael Page ma obecnie rekord (15-1) w zawodowym MMA, ale MVP ma za sobą również dwie wygrane walki w zawodowym boksie. Tymczasem Richard Kiely musi zaakceptować swoją drugą porażkę w zawodowej karierze, a jego bilans walk to (3-2).