Michael Johnson (16-10) liczy, że w sierpniu wróci do Oktagonu i rozpocznie na nowo pościg za tytułem wagi lekkiej.
Johnson powiedział w rozmowie z MMAjunkie.com, że w ciągu kilku następnych tygodni będzie gotowy do treningów po kontuzji jaką odniósł w przygotowaniach do walki z Tonym Fergusonem, która ostatecznie się nie odbyła na UFC 196.
„Liczę na powrót gdzieś w sierpniu. Mam nadzieję, że będę mógł się już przygotowywać z zapasów, do pełnych treningów i będę gotowy.
Szukam kogokolwiek w wadze lekkiej do walki, która będzie miała dla mnie sens.”
29-letni Johnson ma za sobą czternaście walk w UFC z czego ich bilans to 8-6 wliczając w to serię czterech zwycięstw z rzędu z Joe Lauzonem, Gleisonem Tibau, Melvinem Guillardem i Edsonem Barbozą. Dwie ostatnie walki, to już niestety porażki z Beneilem Dariushem i Natem Diazem.