The Menace chce szybko dostać kolejną walkę.
Michael Johnson (16-9, 8-5 w UFC, #5 w rankingu UFC) był gościem ostatniego odcinka podcastu Johna Morgana, Amerykanin mówił o swojej dobrej dyspozycji i chęci szybkiego stoczenia kolejnej walki.
Walczyłbym w przyszłym tygodniu gdyby była taka potrzeba. Pamiętaj, za ostatnią walkę ja dostałem tylko połowę moich pieniędzy, których się spodziewałem. To duży problem dla mnie teraz. Jestem nadal w formie. Mogę walczyć w przyszłym tygodniu. Po prostu chcę tam wrócić, walczyć i pokazać ludziom, że jestem groźny w tej dywizji i nie powinienem być tak obrabowany.
W kwestii rabunku Michael miał na myśli oczywiście decyzje sędziów punktowych, którzy na UFC Fight Night 73 orzekli, że Beneil Dariush (12-1, 6-1 w UFC, #10 w rankingu UFC) wygrał z nim walkę.
Jestem świadomy wszystkiego gdy jestem w klatce. Patrzyłem na twarz Bruce’a Buffera i patrzyłem na Herba Deana, oni czytali punktację a ich mimika twarzy powiedziała wszystko, ponieważ wszyscy wiedzieli, że to ja wygrałem te walkę, mogłem zobaczyć to na ich twarzach. Myślę, że Bruce Buffer był zdezorientowany tym co czytał. Myślę, że dwa razy sprawdził to z sędziami. Nie wiem czy ludzie to słyszeli ale ja powiedziałem: Oni mu to dali. Oni dali mu niejednogłośną decyzję.
Byłem niesamowicie zaskoczony tym ale ja widziałem to wcześniej. To było jak: Może źle to czytam, może oni to punktowali dla mnie. Wtedy oni powiedzieli jego nazwisko i po tym Dariush był bardziej zaskoczony niż ja. Możecie zobaczyć jego twarz na każdym obrazku gdy jego ręka idzie w górę.
Po „przegranej” walce Johnson nie spadł w rankingu wagi lekkiej UFC tak, więc władze organizacji wzięły pod uwagę to, że werdykt po walce z Dariushem nie był odpowiedni. Walka Michaela w przyszłych tygodniach jest jednak mało prawdopodobna, ponieważ ciężko byłoby znaleźć odpowiedniego rywala w tak krótkim czasie. Chyba, że … niespodziewanie wypadł by ktoś z rozpisek gal UFC Fight Night 73 lub UFC 191.
Dobrze to podsumował bo został „obrabowany”.
Zrobili go w ch…
W ogóle to powinni weryfikować te kontrowersyjne werdykty i po prostu je zmieniać na właściwe. A tak wychodzi, że ten, który przegrał dostaje 2x większą kasę praktycznie za free…