Mistrz wagi średniej UFC Michael Bisping skomentował pojedynek rewanżowy między mistrzem wagi półśredniej Tyronem Woodleyem i Stephenem Thompsonem.
Tyron Woodley zgarnął zwycięstwo przez większościową decyzję w walce, która jest dość mocno krytykowana. Zarówno Woodley jak i Thompson bronią się tym, że po prostu walczyli ostrożnie, to komentarzy negatywnych nie brakuje.
W taki właśnie negatywny sposób wyraził swoją opinię o tej walce mistrz wagi średniej Michael Bisping, który ma w planach pojedynek z byłym mistrzem wagi półśredniej Georgesem St-Pierre. Bisping powiedział, że jeśli walka na UFC 209 była między najlepszymi zawodnikami wagi 170 funtów, to podoba mu się, że szanse na zatrzymanie swojego tytułu są tak duże.
— Cóż, bądźmy szczerzy, to była taktyczna walka, ale nie była ona satysfakcjonująca. Jeżeli oni są najlepszymi półśrednimi na świecie, to powinienem roz***ać GSP. To jest fakt. Jeżeli oni są najlepszymi półśredni na świecie, to GSP będzie miał szybki pogrzeb.
Tyron Woodley jest mistrzem dywizji i uważa się za najlepszego zawodnika wagi półśredniej w historii, lepszego nawet od Georgesa St-Pierre. Tego samego zdania Bisping jednak nie podziela.
— Najlepszy półśredni w historii? Lubię Tyrona, ale to co widziałem, to było 20 minut walki na wstecznym. Musisz iść do przodu jeśli chcesz wygrać walkę. To był taktyczny pojedynek, Tyron wygrał, gratulację dla niego. Dobra robota.
Miniony tydzień był dla Bispinga pełen wrażeń, ponieważ w czwartek uczestniczył w gali World MMA Award na której zdobył nagrodę w kategorii „Rozczarowanie roku”. W piątek natomiast mistrz uczestniczył w konferencji prasowej dotyczącej jego walki z Georgesem St-Pierre. Bisping spóźnił się jednak kilka minut na konferencję, którą rozpoczęto bez niego, a kiedy już się na niej pojawił dało się usłyszeć jego zachrypnięty głos. St-Pierre stwierdził, że Bisping jeszcze nie wytrzeźwiał po poprzedniej nocy. Michael Bisping nie pozostał mu dłużny i też powiedział kilka słów do GSP.
— Jeżeli walka miałaby się odbyć wkrótce i gdybym był w trakcie obozu przygotowawczego, to nie tknąłbym kropli alkoholu. Fakty są takie, że ten gość potrzebuje tak długiego czasu na to, by przygotować się do walki i nie stoczymy jej aż do lata. Jestem w Vegas, byłem na gali wręczenia nagród MMA i zdobyłem wyróżnienie — czy nie wolno było mi wypić kilku koktajli noc wcześniej? GSP dorośnij. Przestań zachowywać się jak 12-latek. Jestem w Vegas i jeśli chcę imprezować, to imprezuję.
mistrz z przypadku jak zwykle mocny w mordzie i pyskaty
Żorż zajedzie go sprowadzeniami i przeleży a ten o tym dobrze wie i próbuje coś ugrać wchodząc na psyche.
Dżordż go pyknie tak jak grzechu pisze. On jest taki durny w tej swojej gadce.. hehe
Bisping to rozpyka, nie wiem jak Grzesiu miałby to sprowadzić a stójkę murgrabia ma lepszą.