Michael Bisping o walce Romero vs Whittaker – Tymczasowy pas to żart

Brandon Magnus/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Już niedługo bo 8 lipca na gali UFC 213 dojdzie do pojedynku o tymczasowy tytuł wagi średniej między Yoelem Romero a Robertem Whittakerem.

Ten interesujący pojedynek wyłoni pretendenta do walki unifikującej tytuł wagi średniej i starcia z mistrzem Michaelem Bispingiem. W przypadku zwycięstwa Romero, walka z Bispingiem będzie miała szczególne znaczenie biorąc pod uwagę napięte relacje między tymi dwoma zawodnikami.

W rozmowie z OddsBible, Michael Bisping powiedział, że tymczasowy pas nie ma znaczenia.

— To nic nie znaczy, tymczasowe pasy nie są nawet warte skóry z jakiej są zrobione. Tymczasowy pas to żart. Broniłem pasa w październiku i potem miałem problemy z kolanem, ale to decyzja UFC i jeśli chcą to zrobić, to niech robią i lepiej dla nich! Wszystko to wyłoni pretendenta numer jeden.

— Oni muszą sprzedać PPV. Dana (White) pytał mnie, czy mógłbym zawalczyć w lipcu na co odpowiedziałem, że nie ze względu na dwie operacje na kolano jakie przeszedłem na początku roku i rehabilitacja nie szła zgodnie z planem. Potrwa to dłużej niż zakładano, więc zapytał mnie, czy niemiałbym nic przeciwko walce o tymczasowy pas na co odpowiedziałem żeby robili to co muszą. Nie przeszkadza mi to.

Sytuacja Michaela Bispinga z poprzednią walką z Danem Hendersonem i kontuzją kolana spowodowała spory zastój w dywizji średniej i zmusiła kilku pretendentów do oczekiwania na walkę o pas. Czołowy pretendent Yoel Romero miał już zagwarantowaną walkę z mistrzem, ale potem na horyzoncie pojawiła się walka między Michaelem Bispingiem i Georgesem St-Pierre. Ostatecznie do tej walki również nie doszło, ponieważ obaj zawodnicy poinformowali, że z powodu kontuzji nie będą w stanie zawalczyć wcześniej jak pod koniec roku.

3 thoughts on “Michael Bisping o walce Romero vs Whittaker – Tymczasowy pas to żart

  1. Ale Michał piepszy… Jak zawsze zresztą, obaj Ci goście najzwyczajniej w świecie by go zgwałcili i on o tym wie. Myślę że jak gsp go nie wypunktuje, to Michał zakończy karierę. Ale wcześniej będzie miał kontuzje żeby jeszcze przez jakiś czas dzierżyć pas. Dziadek Hendo prawie urwał mu ten głupi łeb, ledwo co to wygrał a nosi się jak kogut. Buuhaha…

  2. Jego mistrzostwo to żart.

    Jak lubiłem go wcześniej i cieszyłem się, że przytemperował zarozumiałego Rockholda tak teraz czekam aż ktoś go uśpi niczym Hendo w 1. walce.

  3. Na miejscu wlasciciela tymczasowego pozwal bym ufc i bitchpinga, jesli wezma jednak zestawia z gps. Przestaje byc fanem tez tego 2, skoro tez chce zamieszac w mw. A pewnie go szykuja na nastepnego 'miszcza’.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *