Mistrz wagi średniej będzie pauzował przez kolejne tygodnie.
Fani, którzy niecierpliwie czekają na drugą obronę pasa w wykonaniu Michaela Bispinga (30-7, 20-7 w UFC) (najprawdopodobniej w starciu z Yoelem Romero) muszą uzbroić się w dodatkową cierpliwość. Jak informuje John Pollock z The MMA Report Anglik doznał kontuzji kolana i wymaga jego operacji. To wyklucza walki 37-latka co najmniej do maja.
Bisping po pokonaniu C.B. Dollawaya, Thalesa Leitesa i Andersona Silvy dzięki kontuzji Chrisa Weidmana dostał szansę walki o mistrzowski pas na UFC 199. Niespodziewanie Michael znokautował Luke’a Rockholda i odebrał mu pas. W pierwszej obronie mistrzowskiego tytułu Anglik wypunktował Dana Hendersona.
A jeszcze potem rehabilitacja sie moze przeciagac, Romero w koncu podirytowany czekaniem wezmie inna walke, wtedy Bisping szybko wyzdrowieje i znowu zacznie rzucac wyzwania kazdemu od Conora po Sakurabe, byle mniejszy, starszy lub nie w szczytowej formie…
Biedny Michal…a pamietam jak gadal ze bez reki moze walczyc 😉
Ja czekam az romero.mu zajebie taka bombe ze gosc nie wstanie. Jak z hendo w pierwszym starciu heh
To było pewne co za typ, i teraz romero vs souza o Tymczasowy patologiczny pas
To jedyny sposób żeby być w posiadaniu paska nieco dłużej. Czy Romero czy Krokodyl łeb by mu urwali i on o tym wie doskonale. Poczeka na ich walkę weźmie jakiegoś ogora to i może do końca 2017 tak się slizgnie.
Najgorszy mistrz w historii UFC