Od kilku dni zaczęły krążyć pogłoski o tym, że Michael Bisping zmaga się z kontuzją, ale on sam ostatecznie rozwiewa wątpliwości.
Wygląda więc na to, że nic nie powinno przeszkodzić w stoczeniu walki z Andersonem Silvą, która ma się odbyć na gali UFC Fight Night 84 zaplanowanej na 27 lutego w Londynie. Bisping twierdzi, że nie był jeszcze nigdy w tak dobrej formie i czuje się znakomicie. Zarówno Bisping jak i Silva zapowiadają, że wygrają kolejne walki i będą chcieli stoczyć pojedynek o pas.
@WilbaOfficial I’m there mate. 100 percent healthy!
— michael (@bisping) luty 8, 2016
3 more weeks. Feeling great. No injuries and in the best shape of my life , Morgan Freeman doesn’t Stand a chance. @ufc @danawhite
— michael (@bisping) luty 8, 2016
Bisping (27-7) wygrał dwie ostatnie walki przez decyzje z C.B. Dollowayem i Thalesem Leitesem, ale z tym ostatnim wygrał niejednogłośnie na punkty. Silva (33-6, 1 NC) po utracie tytułu z Chrisem Weidmanem i nieudanym rewanżu, który okupił potworną kontuzją stoczył tylko jedną walkę z Nickiem Diazem. Początkowo wygrana walka Silvy przez decyzję została zmieniona na nierozstrzygniętą, ponieważ obaj wpadli na testach na obecność niedozwolonych środków.