Jeśli Rose Namajunas nie dostanie teraz walki o tytuł wagi słomkowej UFC, jej menadżer Brian Butler mówi, że to nie będzie dlatego, że ona nie jest gotowa.
W niedawnym wywiadzie dla BT Sport, prezydent UFC Dana White twierdził, że Rose Namajunas nie chce walczyć o pas z mistrzynią Weili Zhang i nie lubi presji bycia mistrzynią – co Namajunas szybko zdementowała.
Butler nie zagłębiał się w zbyt wiele szczegółów, dlaczego Namajunas (9-4 MMA, 7-3 UFC) nie jest w stuprocentową pretendentką do walki o pas z Zhang, ale potwierdził, że była mistrzyni Carla Esparza również jest brana pod uwagę jako następna rywalka dla mistrzyni.
„Nadal rozmawiamy z UFC o Rose, ale mogę powiedzieć, że Rose jest gotowa”, powiedział Butler w rozmowie z MMA Junkie. „Rose jest gotowa. Ona jest gotowa, przeszła obóz treningowy. Rose jest gotowa do walki, szczerze mówiąc, w najbliższym czasie – może walczyć za kilka tygodni. Jest gotowa do akcji. Musimy zobaczyć. To może być Rose, to może być Carla, to może być ktokolwiek. Zobaczymy.”
Weili Zhang nie rywalizowała od czasu pokonania byłej mistrzyni wagi słomkowej Joanny Jędrzejczyk na UFC 248 w Las Vegas w „Walce Roku”. Pomimo długich przerw w pracy, Butler mówi, że Weili jest gotowa do powrotu i miał nadzieję pojedynek w Abu Zabi, ale karty szybko się zapełniły.
Wyjaśnił, że ponieważ ograniczenia COVID-19 sprawiły, że w 2020 roku przez prawie pół roku nie było jej w domu, nie jest zbyt chętna do rywalizacji w Stanach Zjednoczonych.
„Weili jest gotowa do walki już od pewnego czasu. Jedyną niepewną rzeczą jest jej ostatnia walka, nie wiem, czy wszyscy znają wszystkie szczegóły na temat tego, co się stało. Dla niej doprowadzenie do tej walki było trudnym zadaniem. Aby uniknąć COVID’a, polecieli z nią do Tajlandii. Potem Tajlandia zaczęła się zamykać, więc polecieli do Abu Zabi. Podróżowała przez ostatnią trzecią część swojego obozu.
Latała po całym świecie tylko po to, żeby uciec i ponownie zamknąć się w kraju, a potem w końcu dostała się do Vegas, stoczyła walkę, a potem utknęła w Vegas na kilka miesięcy po walce, bo nie mogła wrócić do domu. A potem, gdy w końcu wróciła do domu, musi w zasadzie zostać tam zamknięta na kolejny miesiąc. Była trochę przewrażliwiona wracając do Stanów, zanim wszystko się uspokoi.”