Menadżer Jona Jonesa, Malki Kawa zaprzeczył wszelkim informacjom mówiącym o powrocie byłego mistrza do Oktagonu na listopadowej gali UFC 230.
Powrót Jona Jonesa do rywalizacji jest aktualnie obok walki Nurmagomedov vs McGregor na UFC 229 najgorętszym tematem w MMA. Kiedy ogłoszono wyrok USADA dopuszczający Jonesa do rywalizacji od 28 października tego roku, natychmiast pojawiły się komentarze i dyskusje dotyczące tego, kiedy i gdzie zobaczymy „Bones’a” ponownie w walce. Jedną z opcji miała być gala UFC 230, która odbędzie się 3 listopada w Nowym Jorku, ale wygląda na to, że byłoby to zdecydowanie za wcześnie.
Menedżer Jona Jonesa, Malki Kawa był gościem w programie „The MMA Hour” i powiedział, żeby nie nastawiać się na powrót Jonesa na gali UFC 230.
„Myślę, że Jon chciałby upomnieć się o walkę o pas wagi półciężkiej. Jeśli tego nie zrobi, jeśli DC zdecyduje się walczyć w wadze półciężkiej, zanim pokona Brocka [Lesnara], to myślę, że zobaczycie Jona w walce z DC. Sądzę, że są to dwie logiczne opcje, po prostu nie wiem, którą drogą oni pójdą. [Jones] chce odzyskać pas wagi półciężkiej. Daniel ma obydwa pasy. Daniel mówi, że poczeka, aż pokona Brocka, więc nie wiem, co się stanie. Są pewne rzeczy, które wypracowujemy z UFC. Jest w tym kilka czynników. Nie ma to nic wspólnego z tym, że ktoś mówi nam, że nie możemy czegoś zrobić. Po prostu jest kilka rzeczy, które musimy dogadać, ale nie sądzę, aby doszło do powrotu na gali UFC 230.”
Gala UFC 230 odbędzie się 3 listopada w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Do teraz karta walk wciąż nie ma zestawionej walki wieczoru dlatego wielu fanów spodziewało się, że Jon Jones wejdzie jako bohater głównej walki. Kilka dni temu prezydent organizacji Dana White powiedział, że powrót Jona Jonesa odbędzie się najwcześniej na początku przyszłego roku.