Powodem takiego poirytowania Alego Abdelaziza jest oczywiście to, że Conor McGregor najprawdopodobniej nie zawalczy w kolejnym starciu z Frankie Edgarem.
Chociaż nic jeszcze nie zostało oficjalnie ogłoszone przez UFC i dopiero w tym tygodniu mamy poznać decyzję organizacji, to wiele wskazuje na to, że kolejną swoją walkę Conor McGregor stoczy z Natem Diazem jako rewanż za ostatnią porażkę.
Zarówno Frankiemu Edgarowi jak i jego menadżerowi nie podoba się ten pomysł, ponieważ po UFC 196 mówiło się, że McGregor w kolejnej walce będzie bronił tytułu wagi piórkowej z Edgarem lub Aldo na UFC 200. Dodatkowo można sobie wyobrazić ogromne poirytowanie Edgara, któremu już od dawna obiecywano walkę o pas i za każdym razem plany ulegały zmianie.
Zobaczmy co na ten temat ma do powiedzenia menadżer Frankiego, Ali Abdelaziz:
„Historia mówi sama za siebie, Frankie Edgar jest gościem, który walczy z każdym w każdej wadze, kiedykolwiek i gdziekolwiek. Historia mistrza UFC Conora McGregora pokazuje, że on wybiera sobie przeciwników i dobiera takich, którzy są bez formy, a jednocześnie unika Frankiego. Każdy dziennikarz z jakim rozmawiałem i większość fanów chcą zobaczyć walkę Edgar vs McGregor, ale trenerzy Conora od czasu jego porażki mówią w wywiadach o wszystkich poza Edgarem. W tym momencie obwiniam za ten stan UFC, które nie chce zorganizować tej walki, a decyzja należy do nich i mogą do niej doprowadzić. Skończyłem z tym. To były nędzne cztery miesiące rozmów i negocjacji, by doszło do tej walki, ale zdałem sobie sprawę, że jedyną osobą, która powinna wyjść i powiedzieć, że chce walczyć z Frankim jest Conor. Nie wierzę jednak, że on będzie tego chciał, ponieważ on i wszyscy inni wiedzą, że Frankie skopałby mu dupę. Nie mam szacunku dla mistrza, który unika pretendenta i tyle.”
I tutaj racja franke conora by zabiegal a potem zdominowal w parterze . Conor to cwel i wszyscy co sie troche znaja na mma wiedza ze diaz jeszcze raz zbije conora jak dziecko ale kase znow sie zarobi 🙂
No bez jaj…Condor chce zainkasować ostatnią wysoką wypłatę. Boi się Franka, a za walkę z Diazem pewnie znowu bańke gwarantowaną zgarnie, plus ppv które obaj nakręcą pod niebiosa i kasa spłynie na niego. Piep..na piz..a z niego i nie mam ochoty już słuchać o tym pajacu. Mam tylko nadzieje że jak dojdzie do ich walki, to Nate po obozie ubije go jak karalucha! pzdr
Spokojnie,rudy może wygrać tylko przez decyzję co jest nawet mało realne. Ostre wymiany będą na korzyść nate. Jakiś zachowawczy plan może mieć szansę powodzenia tylko. Jednak tym razem diaz wyjdzie przygotowany że swoim tytanowym cardio . Diaz jest ultra trudny do skończenia a z niezłymbiegiem rund się rozkreca. To będzie początek końca rudego jeśli łysy się zgodzi
Dana White dał dupy bo ruda kur**a blokuje pas w piorkowej i przez to nic w tej wadze się nie dzieje ! Przecież ile już minęło czasu odkąd Conor zdobył pas, nie było zadnego pretendenta bo Conor sobie walczy w pośredniej i ma w dupie obronę w piorkowej i teraz to samo. Co te ufc wyprawia co z Edgarem, co z Hollowayem który ma ambicje na mistrza, co z Aldo który rzekomo chce odzyskać pas, co to ma być za szopka??
uznaniowosc i mamona, juz zwariowali na punkcie tej kasy
odkad pamietam to zle traktowali Frank’iego
Fajnie jakby odszedl, olac UFC, jakby tak kilku topowych zawodnikow odeszlo, UFC straciloby status potentata.
Najgorsze jest to ze łysy jest skompromitowany i gdyby na miejscu Conora był ktoś mniej medialny np. Aldo,Barao,Lamas to Dana udzieliłby takiej osobie reprymendy albo bronisz pas w piorkowej albo wakujesz go i walczysz gdzie chcesz a taki Conor może sobie teraz ryzykować bo w razie przegranej ma ten immunitet i status mistrza w dywizji piorkowej wiec dalej będzie mógł gadać na konferencjach „i am the champion, I accepted this defeat like a man! Like a champion! „. Niby ufc jest najlepsze ale odchodzą tam takie jaja ze szkoda gadac, chyba trzeba pooglądać trochę bellatora\wsof 😉
Nie może tak być że Connor sobie blokuje pas i walczy ciągle w wyższych wagach. Pojebało kogoś…