Będąc gościem Ariela Helwaniego w jego programie w ESPN, menadżer zawodników UFC Ali Abdelaziz stwierdził, że ktoś próbował go zabić – a dokładniej, próbował go otruć.
Oto, co Abdelaziz powiedział na ten temat:
„Pozwól, że wyjaśnię ci coś, byłem otruty, mocno otruty. Umierałem. Ktoś próbował mnie zabić w Nowym Jorku. Ktoś próbował mnie otruć. Byłem w szpitalu.”
Ali Abdelaziz został zapytany o to, jak doszło do zatrucia lub w jaki sposób podano mu truciznę – czy ktoś podał mu ją w jedzeniu lub piciu. Abdelaziz powiedział jednak, że nie jest pewien i że to nie ma znaczenia.
„Nie wiem. Byłem zatruty. Byłem w szpitalu dwa razy. To nie ma znaczenia. Nie chcę wdawać się w szczegóły. Ktoś próbował mnie zatruć. Ktoś próbował mnie zabić.”
“Somebody tried to kill me.” @AliAbdelaziz00 says he was poisoned in New York last month.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) 5 lutego 2019
Full: https://t.co/SMqyAdaryZ pic.twitter.com/3Prwf28OXi
Ali Abdelaziz jest menadżerem wielu czołowych zawodników UFC, takich jak mistrza wagi lekkiej Khabiba Nurmagomedova, mistrza wagi muszej Henry’ego Cejudo, byłego mistrza wagi koguciej Cody’ego Garbrandta, byłego mistrza wagi lekkiej Frankiego Edgara, a także pretendenta do tytułu wagi półśredniej Kamaru Usmana oraz pretendenta do tytułu wagi koguciej Marlona Moraesa.
Abdelaziz jest barwną postacią wokół której krąży wiele kontrowersji związanych nie tylko z tym, że wdaje się w konflikty z innymi zawodnikami jak chociażby z Conorem McGregorem, ale głównie ze względu na jego prywatne życie i sprawy.