Dobrze wiadomo jak bardzo Dana White chciał zorganizować pierwszą galę w Meksyku, a teraz jego marzenie się zrealizuje.
Po sprzedaży biletów na galę UFC 180: Velasquez vs. Werdum, które rozeszły się w zaledwie osiem godzin, można wnioskować, że popyt na ten sport jest w Meksyku bardzo duży. Oczywiście przyczyniła się do tego w głównej mierze osoba Caina Velasqueza, który stanie do walki z Fabricio Werdumem.
„To, że bilety zostały sprzedane niemalże w mgnieniu oka, świadczy o tym, że Meksyk jest gotowy na pierwszą galę UFC i pokazuje prawdziwe oddanie fanów,” powiedział wiceprezes ds. rozwoju międzynarodowego Jaime Pollack. „Nie mogliśmy prosić o lepszego partnera jak Zignia Live, który dostarcza nam personelu i technologii, by sprostać wysokim oczekiwaniom co do bezproblemowego dostępu dla wszystkich fanów w Meksyku i regionie.”
Gala UFC 180 odbędzie się 15 listopada w Mexico City w Arena Ciudad de Mexico. Według źródeł pochodzących z UFC, jest o najszybsza sprzedaż biletów w historii tego miejsca i co równie ważne ustanowiono nowy rekord w ilości osób, które znajdą się na arenie, a będzie ich 20 000.
My, fani z Polski możemy się jedynie zastanawiać, kiedy ostatecznie UFC przybędzie do naszego kraju i zorganizuje swoją pierwszą galę oraz ilu chętnych będzie na takie wydarzenie.
Wow, niezle! Mysle, ze w PL taka Atlas Arene w Lodzi powinni zapelnic.
Kurcze, szkoda, że Cain ma taką długa przerwę, mam nadzieję, że wykorzystał ją na porządny trening.
kurde no przerwa nigdy dobrze nikomu nie robi, ale mam nadzieje, ze Cain wroci po mistrzowsku i bedzie to co lubi najbardzej: KO ;> Chodz Fabricio spoko gosc, to jednak zycze mu zeby skonczyl tak jak z JDS 😉
A ja mam nadzieję, że wygra Werdum. Może jakieś poddanie mi się marzy. 😀
Liczę na KO i wygraną Caina.
Szczerze wątpię, że uda się Werdumowi zrobić w konia Caina tak jak Fedora, na tej walce nauczyli się chyba wszyscy przeciwnicy Werduma.
to meksykanie sie obłowia na kibicach xd
No ja daję szanse Werdumowi, zaczął bardziej wykorzystywać tajski boks… Jest wyższy od Caina, ma lepsze warunki. Jego kolana mogą obić sadełko Meksykanina 🙂