W 2010 Megumi Fujii była uważana za Fedora Emelianenko kobiecego MMA — tajemnicza, niepowstrzymana maszyna do zabijania, która wykańczała wszystkie przeciwniczki po kolei.
I rzeczywiście, jej 4 pierwsze występy w Bellator potwierdzały że jest w zdecydowanej czołówce. Jednak w czwartym występie w Bellator przegrała decyzją, według wielu niesłusznie. Jej przeciwniczka z tamtej walki, Zoila Gurgel, tylko to potwierdziła, przegrywając pas w pierwszej obronie. Fujii potem tylko raz jeszcze walczyła w Ameryce, przegrywając z Jessicą Aguilar na Bellator 69 w maju tego roku.
Fujii zostawiła za sobą te porażki i niedawno w Wigilię pokonała Mei Yamaguchi na Vale Tudo Japan 2012. Video z walki możecie zobaczyć poniżej.
Jednak plotki głoszą, że miała być to ostatnia walka Fujii w MMA i mimo, że sama zawodniczka nie potwierdziła tych rewelacji, generalnie uważa się, że mogą być prawdziwe. Czekając zatem na oficjalne stanowisko Fujii, możemy jeszcze raz obejrzeć highlight z jej rządów w kobiecym MMA:
Ciekawostka: W japońskim, Megumi Fujii oznacza „Wygląd szczeniaka, serce wściekłego psa”.