Walka z Chadem Mendesem nie jest szczytem marzeń Conora McGregora (17-2), ale z powodu kontuzji i wycofania się Jose Aldo, to właśnie z nim będzie się mierzył na UFC 189.
„Chad to tylko substytut. Zawodnik klasy B. To zapaśnik z dobrym prawym i z zerową kondycją. Ma dużą dysproporcję, jeśli chodzi o jego wzrost do masy. To dlatego szybko się męczy i brakuje mu pary.”
„Będę cały czas wywierał na nim presję, będę szedł na ciągłe wymiany i męczył go, aż zacznie dyszeć, a jego ciało będzie błagać o tlen. A ja ciągle będę na nim siedział, będę używał wszystkiego co mam: kolan, kopnięć, łokci, pięści, wszystkiego co umiem. I będzie po wszystkim. W końcu padnie, jak wszyscy przed nim.”
Mendes (17-2) jest uważany za jeden z największych talentów wagi piórkowej, więc na pewno nie jest przyzwyczajony do takiego lekceważenia i braku szacunku, jakie ukazuje mu C-Mac. Jedynych dwóch porażek w karierze doznał z rąk Jose Aldo, w tym ostatnia uważana jest za jedną z najlepszych walk w historii dywizji piórkowej. Po usłyszeniu słów McGregora, Mendes głośno zastanawiał się, jak Irlandczyk zamierza dokonać wszystkiego, o czym chlapie jęzorem, skoro będzie wbity w matę. Na odpowiedź C-Maca nie trzeba było długo czekać:
„Co mi zrobisz? Nawet nie umiesz obejść gardy. Jesteś białym pasem w parterze. Sprowadzisz mnie? Przytrzymasz na dole? Zmasakruję cię na dole, potem podniosę walkę i zmasakruję w stójce.”
„Jestem pewien, że jeśli dojdzie do wymiany w parterze, zdominuję Chada.”
McGregor i Mendes i nie mają takiej historii jak McGregor i Aldo, niemniej swoją mają. Kilka dni przed walką Mendesa z Aldo na UFC 179 McGregor przerwał wywiad dla europejskiej telewizji informując Mendesa, że „mógłby położyć swoje jaja na jego czole.” Mendes przyznał, że dalej pamięta o tym incydencie.
Mimo, że UFC 189 nie potoczyło się dla McGregora tak, jak chciał, zwycięstwo nad Mendesem na pewno spowodowałoby, że walka z Aldo była by jeszcze bardziej oczekiwana niż teraz. Ponadto akceptując walkę z jednym z najlepszych zapaśników w dywizji z bardzo krótkim wyprzedzeniem, McGregor ma szansę udowodnić, że potrafi się bronić przed zapasami.
Nawet jeśli z ogólną treścią słów MG mogę się zgadzać to i tak jak można gościa nr.2 z najlepszej organizacji który przegrał tylko z mistrzem nazywać klasą B. Tanie zagrywki Irola mające na celu wyprowadzić z równowagi… Słabe
Ta klasa b mu sie jeszcze moze odbic czkawka . Skoksowany malec klei sie jak mucha do gowna . Jest do tego wyjatkowo silny i to z Conora moze ujsc powietrze szybciej jesli bedzie duzo klinczu. Stawiam na Mendesa
na wymiany z Mendesem? 😀 powodzenia Conor 🙂
Mam nadzieję że Mendes przekluje w końcu ten irlandzki balon.
Tez mam taka nadzieje. Chcialbym, zeby zamiotl nim klatke, zrobil mu wrestlefacka i wykonczyl ciosami 🙂